Tytuł dzisiejszego wpisu nie jest żadną reklamą leku aptecznego, lecz tytułem książki, którą napisał dr Hartmut P. A. Fischer. Wydanie III z 2017 roku: „DMSO Naturalny środek przeciwzapalny i przeciwbólowy” to wyjątkowo precyzyjny opis możliwości zastosowań prostego, taniego i stosunkowo bezpiecznego środka, jakim jest DMSO (dimetylosulfotlenek) – mówiąc w skrócie związek siarki.
Środek spoza powszechnie dostępnej medycyny klasycznej (zbyt prosty i tani by koncernom farmaceutycznym opłacało się go promować jako środek leczniczy). Nie da się go opatentować, więc wielka farmacja (rządząca i układająca współczesne programy nauczania na uczelniach medycznych) ignoruje istnienie DSMO. Z drugiej jednak strony to środek określony, jako nienależący do niebezpiecznych, przez co bez problemu w czystej formie dostępny w sprzedaży choćby na allegro.
DMSO ma postać płynną (ale zamarza już poniżej 18,5 stopnia C). Można go wykorzystywać w celach leczniczych w formie smarowania przez skórę, wewnętrznie (wypijanie roztworu lub w kroplówce). Oczywiście nie podajemy go w czystej 100% formie, lecz zmniejszamy stężenie zależnie od zastosowań (czystą wodą, destylowaną lub solą fizjologiczną), podając w różnych rozcieńczeniach.
Wśród innych cech DMSO jest to, że to rozpuszczalnik, dlatego nie wolno go przechowywać w naczyniach plastikowych (poza specjalnie do tego celu przystosowanymi HDPE i w takich też DMSO jest czasem sprzedawane) lecz najczęściej w butelkach z ciemnego szkła (trzymanych w szafce bez dostępu do światła).
Szczególne właściwości DMSO
Zastosowanie DMSO jest bardzo szerokie jeśli chodzi o rodzaje objawów chorobowych. Oprócz cechy świetnego transportu samego siebie i innych związków (co pozwala przekraczać bariery organizmu, z powodu których w niektóre miejsca zwykłe leki nie docierają) DMSO charakteryzuje się samo w sobie właściwościami przeciwzapalnymi i przeciwbólowymi, mając przy tym niezwykle małe szanse na jakiekolwiek skutki uboczne w porównaniu do innych leków chemicznych. Substancja ta należy przy tym do przeciwutleniaczy (antyoksydantów).
W książce opisano dziesiątki chorób (w tym przypadków uznawanych przez lekarzy za nie do wyleczenia), na które bardzo pozytywne działanie ma tak prosty i tani środek jakim jest DMSO, który jest podawany często w połączeniu z innymi świetnymi tanimi środkami leczniczymi jak choćby z czystą wodą utlenioną (niestabilizowaną – i tu uwaga, apteczna woda utleniona ma szkodliwe domieszki).
Najbardziej spektakularne wydaje się jego zastosowanie przy kontuzjach lub chorobach typu zwyrodnieniowego stawów. Często z DMSO korzystają sportowcy zmagający się z kontuzjami.
Aplikacja przez skórę
Przyjmowanie DMSO w postaci smarowania jego roztworem ciała (stężenie do 60% od pasa w górę, a poniżej zwykle od 60% do nawet 80%, zwykle 75%) należy poprzedzić pierwszą próbą, czy nie wywołuje alergii. Jeśli nie, to można stosować – wcześniej dobrze jest przemyć miejsce nakładania wodą (ewentualnie z szarym mydłem, ale dokładnie je potem wypłukać!), i wytrzeć. Na taką suchą już skórę nakładamy (wacikiem lub w przypadku większej powierzchni pędzlem z naturalnego włosia – może być taki do golenia). Co ważne – należy zaczekać, aż w pełni skóra wyschnie, zanim ją czymś przykryjemy. Nie można ryzykować, że DMSO będzie miało styczność z odzieżą. Cecha rozpuszczalnika na odzież ma negatywne działanie, ale nie ono jest najważniejsze. Jedną z głównych cech DMSO jest to, że potrafi każdą substancję dobrze wprowadzać pod skórę i dokładnie rozprowadzić ją po całym ciele. A takich np. rozpuszczonych fragmentów ubrań raczej nie chcemy wchłaniać.
Ta cecha dobrego wchłaniania i bardzo dobrej dystrybucji sprawia, że przez skórę można aplikować w połączeniu z DMSO wiele innych środków leczniczych. Przy czym należy mieć na uwadze to, że dzięki DMSO substancje nie są tak szybko usuwane przez układ wydalniczy (wątrobę, nerki). Dlatego DMSO wzmacnia działanie typowych medycznych dawek leków chemicznych.
Komentarz procentowy 🙂
Aby poprawnie rozcieńczyć DMSO używamy neutralnego rozcieńczalnika czyli wody demineralizowanej/destylowanej (chodzi o brak dodatków). Przykładowo bierzemy Y = 10 ml DMSO (najlepiej odmierzać strzykawką, ale w ostateczności można sobie raz zmierzyć objętość łyżki stołowej – zwykle między 8 a 12 ml jako wzornik, podobnie z łyżeczką do herbaty – około 3 ml) o stężeniu N = 99,7%. Ile dodać wody (X ml), aby otrzymać roztwór P procentowy? Musimy podstawić do równania z jedną niewiadomą (kiedyś uczyli tego w szkole podstawowej, to samo dotyczy rozrabiania spirytusu, może też się przyda, woda ma stężenie 0%): 0% * X + N% * Y = P% * (X + Y). Niewiadomą jest X, stąd po przekształceniu mamy: X = (N – P) * Y/P [%]. Dla naszego przykładu bierzemy Y = 10 ml (taka średnio-większa łyżka do zupy) czystego DMSO o stężeniu 99,7%, a potrzebujemy mieć roztwór P = 60%. Wtedy X = (99,7 – 60) * 10/60 = 6,617 ml wody (jakieś 2 łyżeczki do herbaty – jeśli odmierzamy metodą na oko). Otrzymujemy 16,617 ml roztworu 60%.
Spożywanie rozcieńczonego DMSO
Inaczej jest z wypiciem odpowiedniej dawki DMSO. Choć to środek mogący podrażniać śluzówkę, po rozcieńczeniu (woda, sok) da się go wypić, choć smak nie należy do przyjemnych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać go nie tylko do czystej wody, ale i jakiegoś smacznego soku. Dawka 3,5 ml na szklankę płynu to wystarczające stężenie, żeby wypijać taką mieszankę bez problemów. Jeśli potrzebujemy większych dawek, warto rozbić je na dwie dawki (np. rano i wieczorem).
DMSO stosuje się (testując wzrastającą dawkę) w dawkach od 0,05g na kg masy ciała człowieka. Przy wadze DMSO wynoszącej 1,1g na ml (jest o 10% cięższe od wody, ale świetnie się w niej rozpuszcza po zamieszaniu) jedna łyżeczka do herbaty o pojemności około 3ml jest dobrą początkową dawką jednorazową (dzienną) DMSO dla osoby o wadze 66 kg. Dawkę można spokojnie zwiększyć nawet do 0,1g na kg masy ciała (testy na ochotnikach prowadzono nawet przy jeszcze dziesięciokrotnie wyższej dawce w ciągu 90 dni bez specjalnych objawów ubocznych). W zaleceniach proponuje się jednorazową codzienną kurację kończyć po 14 dniach (jeśli nie ma ważnych innych wskazań do przedłużenia).
Wady stosowania DMSO
Nie ma jednak róży bez kolców. Choć to niemal pozbawiony skutków ubocznych środek leczniczy, to jednak zawarta w nim siarka sprawia, że w wielu przypadkach (zależy między innymi od stosowanej dawki) człowiek zaczyna brzydko pachnieć. Mowa tu o zapachu czosnkowym lub według niektórych ostrygowym. To jednak proces w pełni odwracalny i zapach znika najdalej po 72 godzinach od zakończenia kuracji, bo taki jest okres pozbywania się tej substancji z organizmu. Polecam wybrać DMSO w szklanym opakowaniu zamiast tych w plastikowych butelkach (ten produkt ma mniej nieprzyjemną woń podczas samego picia).
Sam testowałem ten środek bez zauważalnych reakcji (nie zauważyłem zmiany zapachu skóry ale spożywanie nie należy do przyjemnych ze względu na odstręczający zapach – można spróbować z sokiem z ananasa zmieszać), ale jestem pod wrażeniem profesjonalnych opisów zastosowań klinicznych (a nie znachorskich) tego środka, opisanych w profesjonalny sposób na 358 stronach omawianej tu książki, którą każdemu zainteresowanemu dbaniem o zdrowie polecam (link do porównywarki ceneo). Książka zawiera znacznie więcej informacji na temat zdrowia, niż samo zastosowanie magicznego wręcz dimetylosulfotlenku.
I coś jeszcze…
Co ciekawe, na krajowym rynku wydawniczym jest jeszcze jedna książka na temat DMSO. I z nią też się zapoznałem. Liczyłem, że skoro autorem jest Polak – Zdzisław Konderka, to przeczytam w niej o doświadczeniach w odniesieniu do naszych krajowych realiów. Niestety bardzo się zawiodłem. Licząca sobie zaledwie 101 stron książka „DMSO. Strażnik zdrowych komórek” ma również wydźwięk amerykański i w większości brzmi jak streszczenie wcześniej opisanej pozycji. Ta wiedza jest zbyt skondensowana (a do tego cała masa literówek utrudniających czytanie) i autor skupia się głównie na wychwalaniu możliwości, jakie oferuje stosowanie DMSO w różnych obszarach chorób. Autor podkreśla wręcz, że w XX wieku trzy największe odkrycia możliwe do powszechnego stosowania medycznego to antybiotyki, sterydy i wciąż jeszcze niedoceniane DMSO, zwalczane przez przemysł farmaceutyczny (DMSO nie można opatentować, więc jest zbyt tanim w produkcji związkiem, a do tego zbyt uniwersalne i o najmniejszych ewentualnych skutkach ubocznych).
A zatem warto przebrnąć raczej przez może miejscami trudną w czytaniu książkę dra Hartmuta P. A. Fischera, aby mieć pewność, że nasz poziom wiedzy co do stosowania DMSO będzie wystarczający, a nie wybiórczy. Proponuję też zapoznać się z dożylnym stosowaniem opisanym w książce Jerzego Zięby a także z ciekawymi książkami na temat stosowania MMS oraz CDL/CDS.


Pierwsze słyszę o DMSO – to dla mnie zupełna nowość 🙂
Pierwsze o tym słyszę, ale to pewnie dlatego, że rzadko coś mnie boli a nawet jeśli to staram się zająć czymś innym i samo przechodzi 🙂
Ale co to jest DMSO? Z czego się składa? Jak stosować? Tyle informacji w internecie jest, a ja nie potrafię tego znaleść:/
Wystarczy wpisać w google (na kompie, a nie na komórce, może za mały ma ona ekran?): DMSO, a już pojawia się pakiet sklepów oferujących ten środek chemiczny i książki na ten temat, po prawej objaśnienie, co to za związek, jego wzór chemiczny – jak stosować? Wystarczy wczytać się w powyższy artykuł 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Wylecz się sam. Megadawki witamin – Andrew W. Saul
Ciekawy artykuł!
Używam dmso od 3 miesięcy , naprawdę działa ! Po kontuzji prawego i lewego barku ,oba zostały naprawione chirurgicznie :(, mam porównanie czasu gojenia bo po pierwszym zabiegu , bez wspomagania dmso , gojenie -fizjoterapia -ból trwaly dwa razy dłużej niż po drugiej operacji kiedy stosowałem 70%dmso 30%gliceryny na skórę w miejscu kontuzji+20ml czystego w szklance wody z witaminą C 4-5g (poprawia smak a to plus) i kilka kropli wody utlenionej. Efekt WOW po trzech tygodniach z zalecanych conajmniej czterech , zdjąłem temblak i szok! Nie boli i ramie podnoszę swobodnie do poziomu który osiągnąłem po dwóch tygodniach od zdjęcia opatrunku( 4 tygodnie w temblaku) po pierwszej operacj . Kontrola RTG i doktor mówi ze wszystko wporzadku i wręcz był w szoku , najpierw mnie opieprzył za samowolne przyspieszenie rechabilitacji, ale dzięki dmso i wit C prostu dużo szybciej sie zagoiło ! Doświadczyłem tez efektów ubocznych , przez pierwsze 3-4 dni miałem spadek samopoczucia i umiarkowane bóle mięśniowo-stawowe , coś jak by cie grypa brała . Odstawiłem na dwa dni a po wznowieniu obiawy zmalały o 70% przez jakieś 2-3 dni bolały mnie trochę kolana Heh to chyba ten efekt „oczyszczania organizmu” dmso rozpuszcza różne skumulowane w tkankach złogi – syfy poprostu , zabija niepożądane drobnoustroje a proces ich usuwania , wydalania może być trochę nieprzyjemny ale i tak warto dla ogólnego stanu organizmu a nie tylko doraźnie. Polecam i pozdrawiam .
Zdecydowanie za duża dawka DMSO i jednorazowo wit. C, stąd nieoczyszczany wcześniej organizm zareagował zbyt intensywnie. Najlepiej rozłożyć taką kurację w czasie z mniejszą dawką, a wit. C przyjmować w kilku porcjach w ciągu dnia (DMSO wzmacnia działanie każdego leku w krótkim czasie od przyjęcia).
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Plan B – komediodramat z przesłaniem?
a jak sprządzić krople do oczu?, mam początek zaćmy i zastanawiam się czy mogłoby to pomóc choć trochę
Oczy to bardzo wrażliwy organ pod kątem stosowania czegokolwiek. Należy zapoznać się precyzyjnie z całą zawartością książki, aby móc podjąć decyzję o właściwym dawkowaniu. Przy czym nie stawiałbym w takich objawach jedynie na ten jeden środek.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Cenzura, inwigilacja i rejestry stron zakazanych – gdzie ta demokracja?
Witam a jak podawać pieskowi który ma ogromne problemy ze stawami trzeba go wynosi na rękach na podwórko
To pytanie do dobrego weterynarza, niektórzy się na tym znają, potrafią konie tym leczyć
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Kąpiele siarczkowe – działanie, efekty, wskazania, przeciwwskazania
Proszę wcierać w stawy roztwór 70-80% watką przez skore. Dość obficie. Sama to praktykuje u moich psów od dwóch lat.
czy stosowałeś 20 ml do picia ? Jeżeli tak to sporo na początek zaleca się 3,5 ml
Brat ma afte wewnątrz policzka . Ilu procentowy roztwór stosować. Id roku stosuje rozpuszczoy olej z konopii. Deczko się zmniejszyło.
Tego chyba nikt nie stosował wewnętrznie, czyli na błonę śluzową w ustach. To nie smarowidło (choć zewnętrznie da się przy kontuzjach posmarować), tylko płyn zbliżony do wody, więc co najwyżej rozcieńczyć do płukania ust (choć to paskudne w smaku i zapachu). Na twarz i okolice zalecają 25% roztwór, więc do wewnątrz dużo mniejszy. Lepiej zacząć od innych płukanek: z sodą, wodą utlenioną (wg instrukcji na opakowaniu), szałwią – ale nie wszystkie jednocześnie. Ponadto to tylko stosowanie miejscowe, a jeśli organizm pozwala na takie objawy, to sam organizm należy wzmocnić, żeby mógł sam poradzić sobie z takimi schorzeniami. Zatem warto nabyć wiedzę o zdrowiu, nie o leczeniu. Woda, oczyszczanie, właściwe żywienie itd. Na początek polecam zacząć od wiedzy w książkach ogólnych http://grzegorzdeuter.pl/trzy-filary-prawdziwego-zdrowia/
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Nie ma nieuleczalnie chorych – Julian Aleksandrowicz
Świetny artykuł. Ja stosowałem DMSO aplikując na skórę. Szczerze mówiąc to po tygodniu stosowania ból barku zniknął. Stan bez bólu utrzymuje się około 3 tygodni bez stosowania DMSO. Więc Dmso jako środek przeciwbólowy zadziałał.
Miałem wypadek i uszkodziłem kręgosłup. Coś tam było nadłamane. Musiałem chodzić w gorsecie. Nie mogłem spać, bo wszystko bolało. Trwało to 2 lata. Przeczytałm o DMSO. Brałem około 3 tgodni. Już po kilku dawkach ból ustąpił. Minęło już około 3 m-ce i ani razu nie poczułem bólu.
Oprócz bólu kręgosłupa ustąpiły inne dolegliwości. Jedą z nich było pieczenie w pięcie. Uciążliwy jest tylko zapach wydzielany przez skórę dla innych ludzi. U mnie zginął po 2 dniach.
Bardzo pocieszające, a co do zapachu, to nie u każdego jest wyczuwalny, a nawet jeśli tak, to znika do 3 dni od zakończenia używania DMSO.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Wszystko na temat spożywania wody
A jak stosowałeś, doustnie czy zewnetrznie i ile
Pozdrawiam
W jakim stężeniu i w jakich dawkach przy raku kości,po radioterapii?
Na takie pytanie nikt odważnie nie odpowie, ale szczegóły wykorzystania DMSO (i innych terapii) w przypadku raka są opisane w książce „Ukryte terapie” tom 2 Jerzego Zięby . Dawka zależy od sposobu podawania (dożylnie, przezskórnie, doustnie).
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Ratujmy się. Elementarz medycyny ekologicznej
Czy DMSO można stosować na Wrzodziejące Zapalenie Jelita Grubego? Jeżeli tak, to w jaki sposób, w jakich dawkach i przez ile dni?
Nie ma na to pytanie jasnej odpowiedzi, bo ta substancja pomaga nie tyle „na coś” lecz w bardziej ogólnym sensie. Poza tym nie polecę nikomu DMSO, jeśli sam nie przeczyta tej wyjątkowo precyzyjnie omawiającej temat książki. To po jej lekturze każdy sam podejmuje decyzję, a dawkowanie już będzie znał.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…3 dosadne zasady dbania o zdrowie: MŻ, RD i PP
Miałem okazję testować przy RZS i DMSO I CBD (https://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/129-olejek-konopny-z-ekstraktem-cbd-10-10ml.html) każde z osobna dawało radę, ale dopiero jak zacząłem brać je jednocześnie przekonałem się co to za preparaty. RZS niby teraz leku nie ma, ale jak np. zakraplałem sobie 5 kropli CBD + jedną dawkę DMSO ( wolę płynną ) bywało i tak, że miałem spokój przez cały tydzień. Zastanawiam się czy nie podjąć się kuracji 6-miesiecznej bo niestety musiałem przerwać ze względów finansowych.
Cześć.
Ja mam RZS, skutecnie się go pozbyłam w ciągu pierwszego cyklu ALA.
Jak chcesz to napisz do mnie, to Ci pojasnię co i jak.
Też mam RZS od 8 lat. Biorę metex i methypred. Jeżeli możesz napisz jak wyleczyć. Od tych leków już mam skutli uboczne.
Krzysztof
Ja tez mam RZS, jak do Ciebie napisac odnosnie tego cyklu który tobie pomógł ?
Panie Grzegorzu, czy DMSO powoduje rozpad czerwonych krwinek? Ostrzegł mnie lekarz ze kazdy kto go zażywa obojętnie jak, zbierze owoce w postaci ciezkiej choroby, nawet raka
Nie wiem, ale to, że ja nie słyszałem, o tym nic nie znaczy. Skoro lekarz o tym wie, to znaczy, że wie też, gdzie o tym przeczytał, niech poda źródło. Może je Pan potem tu umieścić, aby inni mieli też okazję to zweryfikować.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Jod leczy. Skuteczny program terapii – Lynne Farrow
Witam czy na zylaki i opuchlizne nóg też pomoże DSMO próbuje już wszystkiego jestem poprostu zalamana
W książce poświęcono żylakom strony 323-324, DMSO może, ale nie musi być skuteczny. Kto nie spróbuje, ten się nie dowie, ważne żeby stosować kuracje złożoną z wielu pomysłów jednocześnie (poszukać przyczyn), a nie liczyć na jeden konkretny środek.
Przypominam, że to powyżej, to jest opis książki, a nie poradnia eksperta od DMSO 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Uziemienie. Jak czerpać zdrową energię z Ziemi
Do Alicja
Mój żylak się cofa po kuracji dużymi dawkami Wit D3. Dziesięć miesięcy temu był dwa razy większy. Przeczytałam książkę Jeffa Bowlesa i dr Zaidi, wszystkie fora w necie. Zbadałam poziom D 3, w październiku miałam 150,dążę pomału do 200 bo świetnie się czuję. Oczywiście do tego dużo Wit c w proszku ,od 5 do 20 g dziennie ,msm, magnez najmniej 300 jonów dziennie i więcej,bor, witaminy b i oczywiście k 2 Mk 7. Powodzenia
Czy środek w jakiejkolwiek postaci może być stosowany w łagodzeniu objawów zewnętrznych żylaków odbytu? Stosowanie na błony śluzowe w ogóle jest dopuszczalne? Dziękuję!
Formalnie: DMSO nie jest lekiem w Polsce, dlatego jego stosowanie nie jest dopuszczalne. Co innego logika, która sugeruje podążanie za wiedzą, choćby przeczytanie tej książki. Ludzie stosują DMSO nie tylko miejscowo ale i doustnie (w rozcieńczeniu). W książce poświęcono żylakom strony 323-324, DMSO może, ale nie musi być skuteczny. Kto nie spróbuje, ten się nie dowie, ważne żeby stosować kurację złożoną z wielu pomysłów jednocześnie (poszukać przyczyn), a nie liczyć na jeden konkretny środek.
Przypominam, że tekst powyżej, to jest opis książki, a nie poradnia eksperta od DMSO 🙂
O tego typu schorzeniach więcej w książkach Józefa Słoneckiego: http://grzegorzdeuter.pl/trzy-filary-prawdziwego-zdrowia/
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Dlaczego letni wypoczynek nad morzem sprzyja zdrowiu?
Złamałam nogę kość piszczelową. Scalono mi kość metalowymi elementami i mam gwoździe. Czy mogę smarować nogę DMSO i w jakim stężeniu.
To nie poradnia medyczna, ale logika wskazuje na ostrożność przy nieciągłości skóry. Skoro są wystające elementy, to może nie być rozsądne smarowanie w tej okolicy. Lepiej to paskudztwo (o przykrym zapachu) pić w rozcieńczeniu np. z sokiem ananasowym, niż smarować przy świeżych ranach – ale najpierw lektura książki, potem działanie.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Sok z Acai – super owoc z Ameryki południowej
Zacząłem kurację DMSO, MSN i Boron. Pomaga, 10 dni i ból zredukaowany do minimum lub nawet do zera – hurra!!!
Problemem są skutki uboczne, właściwie jeden – nieprzyjemny zapach.
Z tego powodu muszę zaprzestać kuracji, chociaż na chwilę odzyskałem chęć do życia i uwolniłem się z bólu.
Czy są jakieś alternatywy?
Czy ten zapach, właściwie smród coś oznacza?
Dawkowałem średnio po przeliczeniu 1 kroplę na 1kg masy w stężeniu 99.9
Problem w tym że sami nie czujemy tego smrodu.
Niestety w pracy czują…..
MSN czy MSM? Jeśli MSM to siarka organiczna jest w 2 preparatach, bo jednocześnie w DMSO. Zaprzestanie DMSO powinno po 3 dobach doprowadzić do wycofania zapachu ciała, ale jeśli jest inaczej i sam zapach inny od preparatu, to może być związane z nadmiernym oczyszczaniem organizmu z toksyn. Trudno dociec, o co chodzi z tym zapachem – być może ma to związek z daną osobą, jej zatoksycznieniem, a może ma też wpływ specyficzna flora bakteryjna, która się uaktywnia przy DMSO. Przeciętna dawka dobowa 3,5 ml i tak jest większa niż 1 kropla na kg wagi ciała (ok. 30 kropli = 1 ml). Chyba warto spróbować może raz na tydzień, po wyjściu w piątek z pracy? Do poniedziałku większość zapachu powinna się ewakuować. Może też próbować rozdzielności MSM i DMSO?
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Szungit rosyjski kamień zdrowia – Lilia Grauberger
Witam czy DMSO doustnie oczywiście poprawi stan jelit ? I jest w stanie poprawić w jakimś stopniu florę bakteryjna? Oczywiście przy przyjmowaniu probiotykow . Choruje na Sibo przerost bakterii w jelicie cienkim. Przez co mam problemy z trawieniem i załatwianie się to 1 na 5 dni . I ostatnie pytanie czy DMSO działa na popękane naczynka jeśli tak to w jakim stężeniu? Pozdrawiam
Czy pomoże DMSO, tego nie wie nikt. Sprawdzić można, po zapoznaniu się z książką, a nie tak sobie pytając przez internet. Jeśli to faktycznie SIBO, to raczej trzeba zacząć od picia dobrej wody z solą kłodawską http://grzegorzdeuter.pl/wszystko-na-temat-spozywania-wody/
+ zrobić i przed posiłkami spożywać ocet jabłkowy, zastosować kurację probiotykami Narine (w tym żółte opakowanie na regenerację żołądka, skoro to pierwotny początek problemów), a na zaparcia wdrożyć koktajl błonnikowy wg Słoneckiego (+ jego mikstura oczyszczająca), książka Zdrowie na własne życzenie. Od tego bym zaczął.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Metoda biorezonansu – diagnostyka i leczenie
Witam,dzien dobry.Panie Piotrze ,1 kropla -na 1 kg masy ciala,czyli 50 kropli w moim przypadku,jaka ilosc wody do takiej proporcji?, czy moge podawac synowi na przeziebienie 11 letniemu? wedlug proporcji odpowiadajcej jego wagi.Pozdrawiam i gratuluje zwyciestwa z bolem,rozlozyl pan go na łopatki.
MSM – automat mnie poprawił 😉.
Ten zapach, to być może wskazówka z czego się oczyszczamy i ile tego jest, u mnie ustępuje po około 24h. Z florą też może być prawda bo produkcja gazu też wzrasta 😳.
Dla mnie ta skuteczność to rewelacja a jednocześnie potwierdzenie że coś we mnie siedzi co rozwala moje stawy. Tylko co? Czy lekarz na tej podstawie moze wywnioskować jakie badania przeprowadzić aby dojść sedna? Do tej pory nic mi tak nie pomogło od 7 lat….
Cóż, rozdzielę DMSO i MSM. Dam dawki w piątek no i dam się rodzinie do obwąchania przed wyjściem.
Jeszcze jedno , czy zmniejszenie dawki będzie miało dzialanie terapeutyczne i czy ma to sens? Może zapach będzie mniejszy 🤔
Co do dawki, pewnie będzie skuteczna i mniejsza, warto wypróbować. Proszę pamiętać, że DMSO samo w sobie nie jest traktowane jako lek, a jako „wzmacniacz” dostarczanych substancji (choć jako fenomen często jak widać bywa skuteczny sam w sobie). Wzmacnianie na zasadzie wzrostu przenikalności (DMSO to dobry rozpuszczalnik) substancji do komórek i narządów. Tak twierdzą lekarze praktycy, którzy napisali książkę „Odwracanie procesów nowotworowych”.
A jak nie da rady zapachowo, to może spróbować samo MSM i kontrolować, ono raczej nie powinno być tak uciążliwe. Może jak raz się okazać, że też świetnie działa.
Mało lekarzy wie, co to DMSO praktycznie stosowane (prędzej weterynarz), proponuję poszukać przez stronę https://tlmz.pl/rekomendowane-gabinety
Liczba gabinetów powinna stale wzrastać.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Najważniejsze właściwości aloesu, o których każdy powinien wiedzieć
Witam,
proszę o kontakt , jak poradzić sobie z RZS
Nie jestem ekspertem w tym temacie, proponuję zacząć od początku (wpisu, gdzie polecam literaturę), żeby zrozumieć mechanizmy rządzące organizmem, a nie konkretną chorobą:
http://grzegorzdeuter.pl/trzy-filary-prawdziwego-zdrowia/
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Probiotyki – nasze zdrowie pochodzi z jelit
czy na luszczyce tez dziala dmso
Według autora książki: tak (strona 213).
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Odwracanie procesów nowotworowych – A. Więckowski, A. Przygoda
Mam pytanie jak stosowac profilaktycznie dmso i jak długo i jakie odstępy między kuracjami i z czym najlepiej rozcieczac proszę o podpowiedz
DMSO to nie jakaś tam witaminka C. Nie widzę potrzeby picia profilaktycznie jakiegoś rozpuszczalnika… Rozcieńczanie wodą lub sokiem ananasowym (dobrze maskuje choć trochę ten paskudny smako-zapach) – nie wolno używać plastikowych sztućców czy naczyń! Tylko szkło.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…O zdrowych warzywach i owocach + tester azotanów
Kupiłam DMSO 99,7% ale kompletnie nei wiem jak mam rozcieńczyć i z czym? Chciałam przyjmować doustnie na problemy skórne oraz zewnętrznie zastosować na trądzik u syna… może jakaś podpowiedź?
Do takiego kroku należy się przygotować, nabyć wiedzę podręcznikową. Jest wysoce nieodpowiedzialnie tak bez zapoznania się z całą książką (tą lub podobną z danego zagadnienia DMSO) eksperymentować z substancją chemiczną, jeśli polega się wyłącznie na czyjejś podpowiedzi internetowej. Nie jestem kompetentny, aby radzić komuś, jakie ma na własnej skórze eksperymenty przeprowadzać.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Propolis, pierzga, pyłek kwiatowy – produkty pszczele dla zdrowia
Dzień dobry,
Chce zacząć stosować DMSO na skórę roztwór 60%, na trądzik na plecach, jest dosyć łagodny ale utrzymuje się już około 2 lata. Zakupiłem czyste DSMO, wodę destylowaną, zakraplacz do przygotowania roztworu i butelkę szklaną z atomizerem. Czy jeśli po kąpieli i wysuszeniu ciała, spryskam powierzchnie pleców roztworem, następnie poczekam jakieś 15min-do wyschnięcia to potem mogę założyć na to koszulkę? nie trzeba nic spłukiwać? Pytam bo nie jestem pewien
Drugie pytanie, to czy mogę tym roztworem spryskać sobie kolano które mnie boli? posiadam owłosienie na nogach, czy to nie będzię przeszkadzało we wchłanianiu? czy poleciłbym Pan żeby wydepilować, miejsce aplikacji?
Pozdrawiam serdecznie
Robert
Jeśli w 100% wszystko wyschnie, to nie powinno być problemu – trzeba się upewnić co do zapachów przenoszonych przez siebie czy nie będą nieprzyjemne – to indywidualna cecha człowieka w reakcji na ten środek. Nie widzę potrzeby depilacji kolan.
A czy DMSO pomoże na trądzik, trudno ocenić, bo to zwykle objaw tego, że organizm chce coś ze środka wyrzucić. Zatem lepszym podejściem jest zainteresowanie się sprawami oczyszczenia organizmu (i tu uwaga, takie podejścia mogą czasowo zaostrzyć proces wyrzutu przez skórę). Czyli dostarczamy dobrą wodę i lepsze pożywienie (+ inne metody) i organizm zacznie sam się oczyszczać, zamiast dorzucać mu kolejnych związków chemicznych. Na kolana warto wypróbować, jak pomoże, to fajnie.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…O zdrowych warzywach i owocach + tester azotanów
Dziękuję za odpowiedź!
Wypróbuję i zobaczę czy zadziała. Jedna kwestia mnie trochę zastanawia, mianowicie butelkę którą kupiłem fakt jest szklana, ale wężyk jest z plastiku… tak samo jest w przypadku gotowych roztworów 70% w buteleczce z atomizerem. Tyko z drugiej strony inaczej się chyba tego nie da zrobić, musza tam być jakiekolwiek elementy plastikowe.
Wiadomo że najlepiej codziennie przygotowywać sobie roztwór, tylko z tą buteleczką jest wygodniej.
Istnieje specjalny rodzaj plastiku, który nie wchodzi w reakcje z takimi związkami, ma oznaczenie HDPE (polietylen dużej gęstości). Zapewne z takich tworzyw ta rurka powinna być zbudowana, ale gwarancji nikt nie da poza samym producentem. Sprzedają też DMSO właśnie w takich pojemnikach.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Książka: Kannabidiol leczy – Bogdan Jot
Zrobiłem próbę na przedramieniu wszystko spoko bez problemu leciutkie pieczenie. Potem czas na plecy i kolano. Spryskałem górę pleców tak mnie zaczęło piec że myślałem że nie wytrzymam, po niecały 10min wziąłem leciutko ręcznikiem papierowym obdarłem plecy i się trochę poprawiło. Mineło już jakieś 40 min od aplikacji. Plecy cały czas mnie popiekają, ale znośnie, no i się zaczerwieniły, nie jakoś tragicznie ale jest rumień. Kolano zaczęło mnie popiekać dopiero po 25 minutach.
Czy po 30 min gdy wszystko wyschło do sucha, pomimo pieczenia można założyć koszulkę, spodnie?
Jak powącham roztwór 60% który zrobiłem to ma on dużo bardziej intensywny zapach niż ten 99.9%. Ten oryginalny jest praktycznie bezwonny. Zato ten mój śmierdzi i nie powiedziałbym że to jest zapach czosnkowy 🙂
W przypadku pleców może za duże stężenie (im niżej od głowy, tym można stosować większe). Pieczenie może być skutkiem faktycznej reakcji na zmiany chorobowe lub uczuleniem. Całkowite wyschnięcie oznacza, że ubiór nie będzie miał z czym reagować chemicznie, więc powinno być ok. Zapach – bywa różnie, w mojej ocenie jest on „rozpuszczalnikowy”, czosnkowy to chyba bywa zapach człowieka, który ma w sobie DMSO, które weszło w reakcje z różnymi związkami w ciele człowieka (toksyny, bakterie).
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Lecznicze właściwości imbiru
Witam
czy książka zawiera konkretne przepisy zastosowania dmso ?
Są odrębne punkty dotyczące przyjmowania doustnego, przezskórnego czy w zastrzykach.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Na choroby skórne pomoże wizyta w komorze hiperbarycznej
Czy DMSO rozpuszcza rowniez zlogi jelitowe?
Jest to rozpuszczalnik, więc w jakimś zakresie pewnie tak. Nie ma jednak jedynej definicji tych złogów, bo mogą mieć różną strukturę. Pewniejszym sposobem będzie zaczęcie od innej książki: Zdrowie na własne życzenie – Słoneckiego i zastosowanie mikstury oczyszczającej i koktajlu błonnikowego (tam opisanych).
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Rosyjskie metody naturalnego uzdrawiania – medycyna ludowa
posmarowałam dmso 99,9% kolano.Na wieczór czułam się żle. Bolało mnie gardłoi ogólne rozbicie jak przy grypie.Nie wiem czy to normalne,czy stężenie za wysokie
Nie można robić takich głupot bez przeczytania książki czy innych wiarygodnych zaleceń. Nikt nie poleca stosowania DMSO bez rozcieńczenia. Stężenie może być wrastające im niżej od głowy jesteśmy, ale dla kolan raczej między 50 a 70% podają, ważna jest też dawka i sposób smarowania – kolano nie powinno mieć styczności z innymi substancjami (typu balsamy do ciała/kąpieli) a smarowanie czystym palcem lub 100% bawełną/pędzelkiem z naturalnego włosia. ” ogólne rozbicie jak przy grypie” wskazuje na typowy objaw zatrucia (a to może mieć wewnętrzne lub zewnętrzne przyczyny) – tzw. reakcja Herxheimera – przykładowo jeśli w kolanach były krętki borelii (lub 1000 innych przyczyn).
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Sól. Twoja droga do zdrowia – David Brownstein
Miałam stan zapalny przy korzeniu zęba , lekarz dentysta przypisał mi antybiotyk do natychmiastowego stosowania. Ale postanowiłam zastosować DMSO i w przypadku braku pozytywnych efektów następnego dnia , wtedy zacząć brać antybiol.
Rozcieńczyłam DMSO solą fizjologiczną do ok. 20% i przepłukałam usta, trwało to ok półtorej minuty. Już po pierwszym zastosowaniu poczułam ulgę, po 2,5 dnia po stanie zapalnym nie było śladu. Płukałam usta ok. 6-7 razy dziennie po ok. półtorej minuty. Jestem przeszczęśliwa bo nienawidzę antybiotyków 🙂
Cieszę się z pozytywnego rozwoju sytuacji 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Aktywny zeolit klinoptylolit – Werner Kühni
Ta wypowiedź to jest coś czego szukałam od jakiegoś czasu. Nie wiedziałam co robić w takiej sytuacji jak ząb chociaż używam DMSO. 20% – wspaniała sprawa! To tak ważne dla kogoś kto ma sprawdzone zastosowanie. Dziękuję.
Dziękuję za ten artykuł. Mam dwa pytania, czy mogę rozrobione dmso przelać do butelki z atomizerem (butelka szklana z ciemnego szkła , ale rurka i atomizer plastikowy, nie ma oznaczenia co do plastiku) ? Drugie pytanie dotyczy tego z czym najlepiej rozrabiać dmso czy z wodą destylowana czy z solą fizjologiczna. Gdzieś przeczytałam ,że wodą destylowana jest oczyszczona s minerałów ale może zawierać śladowe ilości chemikaliów stosowanych w zakładzie, w którą ja wytwarzają, a nie ma tego ryzyka w przypadku soli fizjologicznej. Będę wdzięczna za odpowiedź
Na pierwsze pytanie sam szukam odpowiedzi. Co do wody to istnieje woda jakości aptecznej (podwójnie destylowana do wstrzykiwań/kroplówek), podobnie jak sól fizjologiczna apteczna. Nie wiem jednak jakie są tego koszty – obie wersje dobrze się sprawdzają jako rozcieńczenie do zastosowań wszelakich.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Niekorzystne zmiany cywilizacyjne – część 2
A na zatoki ma ktoś jakieś doświadczenia ?
Czy DMSO można aplikować zewnętrznie atomizerem w aluminiowym pojemniczku zamiast szklanego?
Miałbym tu spore wątpliwości, nawet szklany ma w sobie wężyk z plastiku, a z wieloma plastikami DMSO wchodzi w reakcje, a potem świetnie wprowadza te zanieczyszczenia do organizmu przez skórę. Producenci twierdzą, że nadaje się do tego tworzywo oznaczone HDPE, ale nikt nie jest w stanie określić, że akurat z taikego wężyka wyprodukowano szklane atomizery. Lepiej rozprowadzać (po odpowiednim rozcieńczeniu) DMSO po skórze po prostu czystym (umytym szarym mydłem i dokładnie spłukanym) palcem.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Główna loteria przy kryptowalutach? Wybór dobrego brokera!
Dziękuję Ci za ten wpis. Słyszę o tym pierwszy raz, chętnie poczytam więcej w tym temacie <3
Aneta Boritzka ostatnio opublikował…Kobieca Siła – Siła, która tkwi w kobietach
Witam ,
Czy DMSO podawane do ustnie powinno byc przed posilkiem czy po posilku?
Wydaje się, że jeśli ktoś chce maksymalnie wykorzystać zalety DMSO, to raczej przed posiłkiem łatwiej będzie rozprowadzony po organizmie, a ponoć dzieje się to szybko. Ponadto dla niektórych nieciekawy w smaku, więc późniejsze jedzenie przykryje przykry posmak. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że przyspiesza pzyswajanie innych substancji, w tym leków.
Dla mnie rewelacja. Stosowałam doustnie , łyżeczka na szklankę przegotowanej wody na pierwsze oznaki przeziębienia, katar, drapanie w gardle i łamanie w kościach. Zastosowałam na wieczór, rano byłam jak nowa 🙂
ponadto zastosowałam na skórę zewnętrznie przy budującym się tzw. ” zimnie ” na wardze, stosowałam w rozcieńczeniu 60 % raz wieczorem, rano nie było śladu.
Aktualnie stosuję na grzybicę paznokcia, proces idzie powolnie, ale zmiany w kierunku wyleczenia są.