Minął rok, odkąd opisałem dwa przykłady mniej znanych owoców (physalis i mangostan), stwierdzając przy tym, że w Polsce maj jest najgorszym miesiącem dla wielbicieli owoców, argumentując to odpowiednio – czerwiec to już zupełnie inna bajka. W tym czasie raz jeszcze skusiłem się na kupno owoców mangostanu, jednak tym razem zawiodłem się srodze, bo owoce zakupione w Almie okazały się spleśniałe – niestety konstrukcja skórki uniemożliwia ocenę świeżości tego owocu z zewnątrz. Sklep mam na tyle daleko, że nie chciało mi się jechać z reklamacją. Ta przygoda udowadnia znaną regułę, że te akurat owoce są bardzo trudne w przechowywaniu i szybko się psują.
Opisałem też i inne owoce, jak choćby figi, było też o różnych odmianach płynnej natury, czyli o soku z noni, z owoców acai, ale też i o wodzie z kokosa. Inspiracją do dzisiejszego wpisu był niedawny zakup w Auchan czerwonych bananów (mamy akurat tydzień z bananami w tej sieci handlowej, oferują aż 6 różnych gatunków).
I tu pojawia się problem – jak rozpoznać, kiedy czerwone banany są dojrzałe? Znacie ten suchar dla dzieci? Mamo, dlaczego te jagody są czerwone? Bo są jeszcze zielone 😉
O ile w przypadku klasycznych żółtych bananów potrafimy rozpoznać wizualnie ich stopień dojrzałości po kolorze skórki: te zielone są jeszcze niedojrzałe, lekko zielonkawe, ale już żółte są już dobre, choć jeszcze kwaskowate (te lubię najbardziej), przez klasycznie żółte, aż po żółte obsypane czarnymi plamami – te są już najbardziej dojrzałe, na skraju jadalności wręcz tuż przed zgniciem. O tyle w przypadku czerwonych bananów jest problem.
I w praktyce się z tym problemem spotkałem, kupując opakowanie 600g (obecnie za 6,99 zł, czyli w cenie około 3 razy wyższej od klasycznych, sprzedawanych przez cały rok żółtych bananów). Już na początku był problem z obraniem takiego czerwonego banana, ciężko szło, a dłonie bardzo się kleiły jakąś substancją żywicopodobną, której nie mogłem zmyć mydłem. Najgorsze było jednak skosztowanie pierwszego kawałka tak obranego czerwonego banana. Smakował jak dziki, surowy – paskudny i niesłodki, powodując przy tym zaschnięcie w ustach w miejscu styku języka z bananem. Resztę owocu wyrzuciłem.
Postanowiłem się jednak nie poddawać i odłożyłem pozostałe banany na jakiś tydzień, aby sprawdzić czy dojrzeją. Tylko jak tu doczekać właściwego okresu, nie powinno się sprawdzać bananów po miękkości, bo ich ściskanie natychmiast przyczynia się do gnicia w miejscu ucisku. Uznałem, że najlepszym wskaźnikiem będzie pojawienie się pewnej liczby czarnych cętek na skórce, która mimo nazwy raczej barwę ma zbliżoną do wymieszanych kolorów brązowego i buraczkowego (która dla żółtych bananów oznacza już raczej poziom niejadalnych i zbyt starych – tu nasza intuicja staje się zawodna, gdy chodzi o gatunek czerwonych bananów).
I miałem rację, w takiej postaci były wystarczająco dojrzałe i jeszcze bez oznak gnicia. A jak w smaku? Chyba nie jestem jakimś zbytnim koneserem, żeby zdecydowanie się wypowiedzieć, czy są lepsze od żółtych, skoro sam smak żółtych też bywa bardzo różny w zależności od ich fazy dojrzałości. Wniosek taki, że chyba nie ma co przepłacać, ale może ktoś ma inne zdanie? Zapraszam do komentowania.
Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to poczytaj jeszcze o plantanach.
Też je kiedyś próbowałam, ale nie przekonałam się do nich. Z żółtej odmiany wolę te dopiero co dojrzałe, a te czerwone jak u Ciebie raczej rozpływały się w ustach. Słyszałam, że są dobre po podsmażeniu ;).
Paulina ostatnio opublikował…Oczopląs – korekcja nietypowej wady wzroku
Nie przepadam za smażeniem, pieczeniem i innym gotowaniem owoców, dar natury jest nie do podrobienia i trudny też w udoskonaleniu 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Głupota w świecie XXI wieku, czyli coś o 500+
Bardzo przydatny i ciekawy wpis. Teraz będę już wiedziała jak rozpoznać dojrzałego czerwonego banana. Jeszcze nie próbowałam czerwonych bananów i chyba nic nie straciłam skoro smak jest podobny do żółtych. Ale rada bardzo cenna, dzięki.
Nigdy nie słyszałam o czerwonych bananach, ale pewnie dlatego, że banany nie są moimi ulubionymi owocami. Jednak z ciekawości myślę, że jak znajdę je w sklepie, to się skuszę, żeby choć spróbować i móc stwierdzić, czy warto, bo ja lubię dziwne smaki i rzeczy.
Aleksandra ostatnio opublikował…Spacer po Gdańsku
Dzis kupilam czerwone banany ,16 zl za kilogram
Sprobowalam …. i wyplulam
Bylo paskudne
wrzucilam do gotujacej sie zupy
moze tam sie przyda
Trzeba wiedziec ,kiedy taki banan jest dojrzaly
I dlatego ten wpis, żeby inni nie popełniali tych samych błędów 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Na co warto pójść do teatru – sezon 2016/17 część 1
Czerwony banan, gdy jest dojrzały nabiera lekko żółto – zielonkawego koloru. Nie jest to jednak tak zauważalne jak „metamorfoza” klasycznego banana 🙂
Ciekawe rozważania, jednak nie mam zbyt dużego pola do popisu, gdyż jeszcze nie jadłam czerwonych bananów. Skuszę się na nie z ciekawości.
Magda ostatnio opublikował…Zapiekanka z cukinią
Nie jadlam jeszcze nigdy, uwielbiam żółte banany, wiec musze sprawdzic i czerwone!
Tak więc banan smakuje jak banan? fascynujące odkrycie. Czyli różnym gatunkom jabłek najbliżej smakiem też do jabłka?
Żółte pochodzą z bardzo rożnych krajów rożnych metod uprawy i tez mogą być lepsze i gorsze. Banan czerwony jest mniej skrobiowy w smaku to na pewno, bardziej smakuje jak owoc.
Czy wart jest trzykrotnej ceny, raczej nie ale generalnie są lepsze w smaku.
Ja właśnie chwile temu o brałam z wielkim trudem malutkiego czerwonego bananka ….. bleee ochyda i bam do kosza. Drewniana konsystencja…smak w zasadzie brak smaku a w ustach jak po woskowaniu. … 4 sztuki zostały wiec teraz cierpliwie poczekam aż dojrzeja
Czyli tak jak i u mnie było 😉
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej
Kupiłam dzisiaj 19.90 za kg (Piotr i Paweł) OKROPNE! wyrzuciłam
Nie popełniajcie w kółko tych samych błędów. Po to zrobiłem ten wpis, aby udowodnić, że one nie są okropnie lecz jeszcze nie dojrzały i wystarczy poczekać na czarne plamki 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Jak rzucić palenie i dlaczego warto?
piotr i paweł ceny z kosmosu
Grzegorzu
Tak samo spróbowałem niedojrzalego banana i mialem to samo co ty. Dlatego niedziw się ,
że większość osób popełnia ten błąd a potem szuka w necie informacji kiedy są dojrzałe.(dzięki próbie na niedojrzałym bananie tu trafiłem )
Pozdrawiam
My dzis wlaśnie 1 raz kupilimy te banany sa twarde i nie smaczne az nam jezyk scierp moze jak poleźa beda lepsze ale juz wiecej ich nie kupie wole zółte.
Zaciekawiona, kupiłam 2 tygodnie temu w Carrefour. Od dwóch tygodni jeszcze nie dojrzaly, chociaż leżą na szafce w pobliżu okna. Dziś położyłam jednego banana w pełnym słońcu na pół dnia. Niestety nawet nie jest troszkę miększy. Ogólnie to chyba szkoda kasy na takie eksperymenty.
Cierpliwości, przy plantanach czekałem 4 tygodnie 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Rekordowa widownia w kinach – a już dziś nowy Obcy!
Wiedziałam żeby poczekać i nie próbować jeszcze … hehe
Dzięki za rady.. czekam na plamki : )
Kupiłem tą odmianę w Lidlu bo jestem zagorzałym fanem żółtych. Kiedy wróciłem do domu odrazu wziąłem się za konsumpcję i… Wyrzuciłem do śmieci obrany z trudem owoc, był twardy, smakował jak awokado, taki nijaki a w ustach pozostawił cierpki smak. Przepłaciłem srogo. Nie polecam chociaż czekam aż reszta dojrzeje i może wtedy będzie lepiej. W skali od 1 do 10 oceniam ten owoc na 1
I po to jest ten wpis, aby już nikt bezzasadnie nie oceniał dobrego owocu tak negatywnie 😉
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Najlepsze sposoby na kaca
czerwone banany chyba tylko zgłodniałym pawianom smakują !!! ohyda, próbowałem je smażyć osobno a później z powidłami, były cokolwiek jadalne ale i tak ohyda. Zdecydowanie odradzam.
Jeśli coś robimy pierwszy raz, to żaden wstyd przeczytać instrukcję obsługi, skoro nam na starcie nie wychodzi 😉 Po to powstał ten wpis dla niesłusznie niezadowolonych.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Na co warto pójść do teatru – sezon 2016/17 część 2
Kupiłam 2 sztuki na spróbowanie. Faktycznir są niesmaczne i ciężko pbrać. Nie warto przepłacać.
Może nadają się do gotowania. Możns wrzucuć do potrawy wielpwarzywnej albo gulaszu. Ale po co?
Ludzie, błagam – czytajcie wpis do końca, a czeka Was nagroda, poznanie wiedzy nie boli 🙂 Te banany są dobre, tylko trzeba zaczekać, aż dojrzeją…
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…25 miniemerytur – Jakub B. Bączek
Kupiłam,obrałam kawałek.Odciełam gryza, który wylądował w koszu na śmieci.hahaha.Resztę zawinęłam w gazetę, nie w papier tylko w gazete.Tak dojrzewa awokado.Teraz będę czekała miesiąc 🙂 🙂 .Usiadłam do kompa i znalazłam Twoją opinię na temat tego banana. Jak spotkam plantana , to też skuszę się.Twój opis jest świetny. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
To fajnie, że komuś się moje doświadczenie przyda 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Magnetostymulacja i magnetorelaksacja – Janusz Dąbrowski
Te bamany są odpowiednikiem naszego ziemniaka. Używa się ich do gotowania lub pieczenia jako źródło skrobi. Komu smakują surowe ziemniaki? Tez nikomu. Upieczecie/ugotujcie/usmazcie i dopiero probujcie. Surowe, nawet dojrzałe nigdy nie będą wam smakować.
Raczej pomyliłaś ich cechy z plantanami 😉
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Z pamiętnika Grzegorza Deutera
I nie mogłem tego przeczytać przed…. ech… dobra poczekam z 2 tygodnie 🙂
Dziś kupiłem w Lidlu. Kolor czerwonobrązowy. Skórka z nielicznymi ciemnymi plamami. Bardzo trudno oddzielić banana od kiśći, nie obeszło się bez noża. Skórka gruba. owoc mięsisty, gęsty, słodki, bardzo smaczny, lepszy od banana żółtego. Polecam .
Jak ktoś lubi tekturę czyli coś co „przypomina” normalnego banana z którego wyciągnięto 90% wody i cały smak – to smacznego. Jeden poszedł out reszta poczeka zobaczymy czy będą smaczniejsze ale bez popitki się chyba nie obejdzie
Zeby owoc szybciej dojrzewal polecam polozyc w gromadzie z jablkami. Za sprawa wydzielanego przez nie etylenu szybciej osiagniemy ten efekt. Pozdrawiam
Ciekawy pomysł, warto spróbować 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Owoc Feijoa – jak go jeść, jak smakuje?
A ja kupiłem dzisiaj bo brakło żółtych, 8,99 zł za 1 kg, skórka miękka, sama odchodzi czyli są dojrzałe, w smaku delikatniejsze niż żółte ale smaczne. Wnioski: większość jadła niedojarzałe, cena 8,99 zł za kilogram w lutym, czyli tylko dwa razy więcej od żółtych. Chyba to sezon na ten owoc.
Czerwone banany w sklepach, pomimo tego że są czerwone to są niedojrzałe. Jeden do wyrzucenia z powyższego powodu (13,60 za 600 g). Na razie leżą i zobaczymy, czy dojdą :-). Generalnie wq… mnie sprzedawanie niedojrzałych i drogich owoców. Jakoś np. u niemca można w jeden dzień sprowadzić np. dojrzałe banany, w PL nigdy nic się nie daje hehehe.
Jak smak nie będzie jakiś wyjątkowy to rzeczywiście nie warto przepłacać. Za te pieniądze mogłem kupić „eko-bio” 😉 banany i przynajmniej dojrzałe.
Z warzyw i owoców staramy się wybierać polskie. A czasami fajnym kolorem uda się przekonać niejadka do zjedzenia. Wtedy sięgam po placuszki z buraka. Placuszki z banana też się sprawdzają, tylko wtedy są mniej kolorowe, ale smaczne więc też zjadane 🙂 !
Wszystko fajnie, ale na darmową reklamę się tu nie zgadzam. Zapraszam do negocjowania warunków uczciwej współpracy 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Najgorszy kanał telewizyjny to…
Szkoda że nie trafiłam na ten wpis zanim banan po trudnym obraniu i usmarowaniu żywicą nie trafił do kosza. Bardzo trafny opis. Mam jeszcze jednego banana i poczekam kolejne dni cierpliwie
Okropny gorzkawy ale natychmiast scierpła mi cała jama ustna i mimo natychmiastowego wyplucia i wypłukania ust utrzymuje się to dość długo.
Znam to – krótko mówiąc jeszcze nie był on dojrzały 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Owoc karambola – jak go jeść, jak smakuje?
A mi udało się upolować je za grosze w przedświątecznej promocji w Kauflandzie – 1.5 za trzy (!) sztuki :O . Mięciutkie, smaczne. Konsystencja nieco inna od tradycyjnych bananów, były jakby delikatniejsze, bardziej kremowe. W smaku zbliżone do tych żółtych. Ceny regularnej zdecydowanie nie warte, aczkolwiek fajnie było spróbować czegoś nowego :).
no właśnie… dziś kupione czerwone banany, są zupełnie niedojrzałe, nie można było wyjąć kilka dni później z magazynu? obrałam dwa, na siłę, ręce mi się kleją, trudno domyć, a owoce stanęły mi kołkiem w ustach…dojrzeją obrane? wątpię…ugotować??… trzeci poleży i potem się dowiem jak ten luksusowy owoc naprawdę smakuje
Obrane raczej się utlenią z zewnątrz zanim dojrzeją.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Jak z Polaków media robią idiotów – manipulowanie statystykami
Kupiłem i ja czerwonych bananów i powiem, że nie nic specjalnego. Niedojrzałe, dojrzewały ze trzy tygodnie w temperaturze pokojowej, a i tak dwa z nich chyba prędzej wyschną niż dojrzeją. Dojrzałe robią się miękkie, skórka staje się koloru ciemnego brązu z przebijającym rdzawo czerwonawym. W smaku są bardziej aromatyczne, dominuje smak jakiś landrynkowo owocowy, są mniej soczyste, bardziej mączyste niż banany żółte i w różnym stopniu wyczuwa się posmak goryczki, kolor łososiowy. Suma sumarum;
biorąc pod uwagę jeszcze ich kilkakrotnie wyższą cenę, niż żółtych, to dla mnie żadna rewelacja.
Jeszcze dodam, że gdyby były w sklepie dostarczone już naturalnie dojrzałe, to pewnie byłyby smaczniejsze.
To tak, jakby ktoś zerwał jabłko jakieś niedorośnięte położył i czekał, aż dojrzeje. Jedna porcja leżąca w chłodzie w sąsiedztwie jabłek dojrzała mi szybciej, niż ta bez nich w temp. pokojowej. A tak, no są dość słodkie, ale skórkę z trudem się odrywa od miąższu, a końcówka jest jakaś twarda i wolałem ją wyrzucić, niżby miało mi coś w zębach chrupać.