50 twarzy mojego blogowania – to za dużo powiedziane, ale chodzi o różne moje spojrzenia na wiele tematów, o których napisałem w pierwszych 50 wpisach na tym blogu przez ponad 3 ostatnie miesiące. To takie mini podsumowanie, o czym zacząłem publikować, jakie cykle będą kontynuowane i chęć zastanowienia się, czy nie zmieniłem po tym czasie nastawienia? Nie, nie zmieniłem – choć wiem, że pierwotne podejście pisania wyłącznie dla mężczyzn jest trudne, zwłaszcza gdy czyta tak dużo kobiet, bo to one dominują na rynku blogowania 😉
Blog Grzegorza Deutera powstał, aby dać coś z siebie innym, tym którzy to docenią. W początkowej fazie dominuje tematyka około finansowa. Wiele osób w naszej kulturze zaprzecza, że pieniądze są najważniejsze (od razu pojawiają się argumenty: wolę być szczęśliwy dzięki miłości i uczciwy, a nie bogaty)… Ale jaka jest prawda? Przykładowo aż 45% kobiet i 43% mężczyzn wskazuje jako główną przyczynę braku potomstwa trudną sytuację materialną. Aż 46% ankietowanych przez Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH przyznaje, że ich miesięczne dochody z trudem wystarczają na utrzymanie gospodarstwa domowego. Według znanego mówcy i autora książek Briana Tracy’ego „Problemy finansowe są przyczyną rozpadu blisko 80% związków, zatem, rozwinięcie w sobie odpowiednich zdolności i kształcenie się w kierunku podniesienia własnej wartości to coś, co jesteś winien sobie i swojemu partnerowi” – i ja staram się czytelników naprowadzać na ścieżki związane z poprawą stanu materialnego, stąd tak dużo tematów związanych z pieniędzmi, pracą i kształceniem. Pieniądze na prawdę ułatwiają życie!
I dlatego na początku zaproponowałem podejście rozsądnego minimalizmu w życiu, które w połączeniu z tematyką oszczędzania pozwala przejść na wyższy poziom dbania o finanse osobiste. Z tego też powodu rozpocząłem od tak rozbudowanych wpisów i ciekawego cyklu (który będzie kontynuowany) na temat pomysłów na oszczędzanie w różnych aspektach życia codziennego.
Mając już pewien zapas gotówki, trzeba posiąść też wiedzę o inwestowaniu, a zwłaszcza o bezpieczeństwie w tym zakresie, żeby nie dać się orżnąć wszelkim wysysaczom kasy. Staram się przy tym pokazać, że zwykle nie ma ścieżek na skróty i szukanie magicznych systemów lotto, poświęcanie czasu na zakłady sportowe, czy też szybka próba wzbogacenia się na rynku walut (forex) – to nie są dobre pomysły! I jak widać trafiam z tematami, choćby dziś właśnie ten tekst o forexie trafił na główną JoeMontera 🙂
Odnośnie inwestowania: sporą ostrożność należy zachować w przypadku sięgania po fundusze inwestycyjne. Należę też do tej bardziej ogarniętej mniejszości populacji, aby rozumieć absurdalność systemu finansowego świata opartego na wirtualnych pieniądzach bez pokrycia, stąd zalecam tym, którzy już trochę grosza odłożyli, aby zabezpieczyć się (no nie w całości, ale w ramach dywersyfikacji portfela) w jedynej walucie znanej od tysięcy lat, co do której nikt nie ma wątpliwości, że trzyma wartość, chodzi o złoto i srebro.
Pokazuję i inne mało popularne aspekty, a przybliżające ludzi do życia w dobrobycie i w spokoju psychicznym (czyli modnie określając to: lifestyle’owo) – sygnalizując, jak ważne jest czytanie wartościowych książek i zastanawiając się, dlaczego Polacy ich nie czytają. Pojawiło się też kilka wpisów o rozwoju osobistym (choć tę tematykę szerzej poruszę w najbliższym czasie), do tej pory głównie skupiałem się na przedstawieniu kilku porad o tym jak napisać dobre CV, a także jakich pytań spodziewać się na rozmowie kwalifikacyjnej.
Przemycam od czasu do czasu też trochę informacji o zdrowym życiu, np. o fajnych owocach, o kulturze na razie dość mało było, ale będę rozwijał wątek zalet chodzenia do teatru. Jest też kilka innych tematów mi bliskich, którymi chcę się podzielić z czytelnikami, ot choćby fascynacja telewizją i kinem (wpisy o Alienach i Terminatorach), komputerami (tu dużym powodzeniem cieszy się moje opracowanie pasywnego, bezgłośnego komputera PC).
Jakże różne barwy mogą mieć zagadnienia dotyczące stylu życia (to nie tylko wrzucanie fotek swojego śniadania, czy ciekawe wyprawy w nieznane, choćby do miasta widma), bo żeby jakiś styl mieć, a nie był on typowym współczesnym niewolnictwem korporacyjnym, to trzeba zadbać o pieniądze, które mają być dla nas narzędziem do kreowania własnego wymarzonego życia 🙂
Czytajcie więc moje wpisy poradnikowe w wolnych chwilach, ich treści nie tracą na wartości z upływem czasu! Na co dzień tego nie robię, ale dziś się przełamię i przypomnę, że zawsze możecie kliknąć ulubiony kanał dystrybucji, gdzie pojawiają się informacje o najnowszych wpisach na blogu (na prawym pasku do wyboru FB, Twitter, G+, RSS), a także dodać komentarz lub zalajkować jakiś ciekawy wpis, a nawet polubić sam profil społecznościowy.
liczyłam na zdjęcie, po takim nagłówku aż dziw że nie ma 😉
Sandra ostatnio opublikował…Warto poznawać nowe rzeczy, ale za jaką cenę
Za zdjęcie to jakiś sponsor ciekawej marki będzie musiał zapłacić 😉 Wszak wizerunek tylko raz da się upublicznić – czekam na chętnych 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Mega oferta inwestycyjna – najlepsza na rynku!