Blogowe podsumowanie roku 2017

I już po fajerwerkach. Wraz z nowym rokiem nadszedł czas podsumowań, a że i w środku 2017 roku mi takie podsumowania wypadały (jak choćby z okazji 250 wpisów na blogu), to tym razem będzie krótko i treściwie. W minionym roku opublikowałem 62 wpisy z różnej tematyki, w tym jeden nietypowy, przybliżający moje codzienne życie w formie pamiętnika – nie, nie prowadzę go stale, to był tylko eksperyment na potrzeby tamtego wpisu 🙂

Kultura i media

Największy akcent w 2017 roku na moim blogu położyłem na sprawy rozwoju (w nieco innym zakresie, niż w poprzednich latach, gdzie było sporo wpisów w działach związanych z sukcesem osobistym i finansami) w odniesieniu do czytania książek i tzw. ukulturalniania się. Przedstawiłem po 9 recenzji książkowych i filmowych (kino polskie). Były też dwa wpisy o najnowszym sezonie teatralnym.

Seriale kryminalne i inne formy rozrywki

Trudno postawić gdzieś sztywne rozgraniczenia między kulturą wysoką, a rozrywką (bo np. wizyta w kinie może być uznana jako jedno i drugie). Bardziej jednak jako rozrywkę traktujemy telewizję i tu oprócz zaakcentowania powrotu Pogromców mitów w nowej odsłonie czy fascynacji sportową odmianą krwawego sportu (gale KSW) starałem się pokazać, że przynajmniej jesień w TV ma barwy seriali kryminalnych.

Po zakończeniu sezonu mogę w pełni potwierdzić, że zapowiedziane seriale spełniły moje oczekiwania. Popis dały zarówno stacje z pakietów premium ze swoimi drugimi sezonami (może już nie tak emocjonującymi, jak za pierwszym razem) seriali „Wataha 2” (HBO) i „Belfer 2” (Canal+) – oba oceniam na 5- (w skali od 2 do 5).

Także i TVP pozytywnie zaskoczyła, choć ich serial „Miasto skarbów” nie był tak dynamiczny, jak współczesny widz może oczekiwać (ocena 4). Dużym zaskoczeniem był za to dziesięcioodcinkowy polski produkt kanału AXN „Ultraviolet”. Choć pierwszy odcinek wielu widzów nie przekonał (próba zbyt nowoczesnej technologicznie formy przekazu i montażu), bo dźwiękowcy nawalili po całości, to postanowiłem dać im szansę i faktycznie kolejne odcinki „dały radę” (ocena 4).

Udało mi się upolować także inną perełkę, choć to produkt z 2014 roku, to u nas dopiero jesienią wyemitowano jako premierę. Mowa o szesnastoodcinkowym kryminale „Bezsenność” produkcji rosyjskiej ze znaczącą rolą Macieja Stuhra. Emisja na kanale Kino Polska o ruchomych i późnych godzinach nie przysporzyła może i wielu odbiorców, ale to niesamowicie wciągający serial, który oceniam na 5. Polecam zapolować na ewentualne powtórki!

Styl życia

Styl życia można szeroko rozpatrywać, bo wchodzi w to zarówno fascynacja powyżej opisanymi produktami z TV, polskim kinem jak i wizyty w teatrze oraz czytanie książek. Ale to również (poniżej opisane) stałe poszukiwanie form dbania o zdrowie, a do tego podróże te dalekie (podsumowanie wyprawy przez Europę) jak i te bliskie (uroki własnych zamiejskich okolic).

Zdrowie i 3 najważniejsze wpisy roku

Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie, z których trzech wpisów z 2017 roku jestem najbardziej dumny, to wskazałbym te obszerne opracowania zahaczające o tematykę dbania o zdrowie (choć wpisów z tej tematyki było więcej), w tym nawiązujące do dwóch najpowszechniejszych nałogów (owszem, nie każdy pijący co weekend czuje się alkoholikiem i nie uzna tego za nałóg, ale to już kwestia indywidualnej oceny). Oto te wpisy:

Propolis, pierzga, pyłek kwiatowy – produkty pszczele dla zdrowia

Jak rzucić palenie i dlaczego warto?

Najlepsze sposoby na kaca

W kolejnym roku blogowania wpisów będzie nieco mniej, ale za to chcę utrzymać ich wysoki poziom i nadal drążyć powyższe tematy ze sporym akcentem na zdrowie. Będą się również pojawiać wybrane odświeżone wpisy archiwalne (sprzed 2 lat) – oczywiście te, które nie straciły na aktualności. Wszystkiego dobrego w nowym roku! Zapraszam do częstego zaglądania do mnie 🙂