Często bywa tak, że blogerzy (zwłaszcza ci lifestyle’owi) tworzą jakiś swój wizerunek na potrzeby blogowania, nie zawsze zgodny z samym sobą, ale spora część pisze od serca lub jak niektórzy mówią: co im w duszy gra. Są też i tacy, którzy nic o sobie nie piszą, przekazują wyłącznie wartościowe i merytoryczne treści.
A jak to jest ze mną? Czy z lektury mojego bloga można dowiedzieć się, kim jest Grzegorz Deuter prywatnie i jaką ma misję, prowadząc ten blog? Czasem trzeba czytać między wierszami, bo choć jestem reprezentantem tych, co starają się przygotowywać wpisy z kategorii ponadczasowych, to wplatam tu i ówdzie swoje poglądy, pisząc – co u mnie się wydarzyło. Ten wpis postanowiłem przygotować dla tych, których zainteresowało to, co robię i sama zajawka O mnie im nie wystarcza, a wszystko to przy okazji wzięcia udziału w konkurencji Męski Blog Roku Men’s Health 2016 – serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w głosowaniu na mój blog, wystarczy kliknąć na poniższy baner, aby przejść na stronę głosowania. Głosowanie jest darmowe, po przejściu na stronę plebiscytu klikasz w przycisk Oddaj głos, pojawi się okienko, w którym klikasz Odsłonić, pojawia się kolejne okienko (reklama trwająca kilka sekund) i na dole pojawi się tekst (zabezpieczenie przed robotami sieciowymi), który należy przepisać pod spodem w polu tekstowym – wówczas głos jest ważny 🙂
A teraz próba odpowiedzi na tytułowe pytanie. Zacznijmy od moich zainteresowań – lubię swój dom i przebywanie w nim (nie tylko odpoczynek, ale i pracę informatyczną przy doskonałym, bezgłośnym komputerze samodzielnie zaprojektowanym). Swą wiedzę informatyczną wykorzystuję ostatnio w rozpoczętym cyklu o wybranych aspektach pozycjonowania.
Lubię też telewizję i dużo o niej pisałem, pojawił się nawet artykuł podsumowujący wszystkie tego typu wpisy, choć pojawiły się potem kolejne, jak choćby o historii Pogromców Mitów i o tym, jak spodobała mi się jedna z bohaterek prowadzących ten program. Dwukrotnie też nie bez powodu pisałem o MMA (krwawy sport oglądam z dużą przyjemnością – to gdyby ktoś pytał, jaki sport najbardziej lubię oglądać). Nie tylko telewizję jako taką lubię, ale i filmy, najbardziej komedie, stąd od czasu do czasu pojawiają się tu teksty o polskich aktorach czy mniej znanych komediach.
A czy to znaczy, że wyłącznie siedzę w domu? Nie, te recenzje z premier kinowych (tu najnowsza) same się nie zrobią, wychodzę więc do kina, jak i do teatru, który również jest moją pasją (ostatni sezon 2015/16 to aż 18 obejrzanych przedstawień). Spędzam czas i w innych miejscach, w ubiegłym roku relacjonowałem Wam wystąpienie Michała Szafrańskiego, (jestem nieco młodszy od niego, ale i tak pamiętam i cenię sobie dawne czasy dobrego kabaretu), przedstawiłem też relację z wyprawy do miasta widma w Polsce.
A jak spędzam wakacje? Różnie, w ubiegłym roku zaprezentowałem zalety lata w mieście, w tym roku czeka mnie podróż po różnych zakątkach Włoch (jeszcze relacja się tu pojawi).
Trochę dzisiejszy wpis przypomina autowywiad 😉 Na pytanie, czy lubię zwierzęta – odpowiem TAK, choć na stałe nie mam ich w domu, to miałem okazję jednak przez 2 tygodnie gościć u siebie kota. Co lubię jeść? Na pewno owoce (w tym testować te bardziej egzotyczne) oraz słodycze, stąd pierwszy wywiad, jaki przeprowadziłem, był właśnie z właścicielem bloga o czekoladowych smakołykach.
A coś więcej, może jakieś marzenia, przygody z mojego życia? Tu trochę mało napisałem do tej pory, ale coś tam się pojawiło, jak choćby relacja z awarii energii elektrycznej całego miasta w srogą zimę, czy nieco marzeń z młodości. A inne osobiste aspekty mają związek choćby z przeczytanymi książkami (a czytam ich sporo, w odróżnieniu od ogółu Polaków) – tu opisałem jakiś czas temu o pięciu osobach, które znacząco wpłynęły na moje życie i tak się składa, że każda z nich napisała choć jedną książkę. Nie dziwcie się zatem, że tak dużo u mnie opisów książek 🙂
Jakie mam inne zainteresowania, które stale rozwijam? Jest tego sporo, a zatem i wiele do zaprezentowania w formie wpisów na wpół poradnikowych. I tak np. preferuję w swoim życiu prostotę i minimalizm, umiem działać oszczędnie – więc i taki cykl zaprezentowałem na blogu, interesuję się też inwestowaniem, sukcesem osobistym i tu też postanowiłem nieco swych przemyśleń zaprezentować czytelnikom. Kolejny ważny temat praktycznie realizowany w moim życiu, to dbanie o zdrowie, taki cykl publikacji niedawno też więc rozpocząłem.
Sporo tych poradnikowych wpisów, ale nie jest u mnie na blogu tak mądralińsko i na zimno wszystko podane, zdarza się, że prócz tekstów poradnikowych czy takich z recenzjami filmów/książek itp. pojawiają się również wpisy emocjonalne, jak choćby ten o tym, czy warto pomagać innym, czy ten o rozróżnieniu artystycznych środków wyrazu na deskach teatru od głupoty, jaką próbują karmić nas zakłamani politycy.
ósmy głos jest mój.
Pozdrawiam i życzę sukcesów 🙂
Dzięki! A może i Ty wystartujesz, są i inne kategorie do wyboru 🙂
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Zdrowe przyprawy w kuchni
Jeszcze muszę dużo pracować, aby zasłużyć na wyróżnienie :).
Remigiusz ostatnio opublikował…Jak zbudować zdywersyfikowany portfel obligacji na rynku Catalyst
Głos oddany! 😉 Też jestem domatorem, ale boksu to nie lubię. Uważam, że dzieci nie powinny go oglądać, bo później są agresywne i nadpobudliwe. Pozdrawiam.
Mateusz ostatnio opublikował…PP Ceneo i 100 wpisów
Dziękuję za oddanie głosu!
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…Magnez – pierwiastek życia
Ciekawe fajnie napisane
Pozdrawiam
Krzysiek ostatnio opublikował…Kurz – cichy zabójca Twojego laptopa.
Lubię takie wpisy od czasu do czasu na blogach, które regularnie czytam! Zastanowiłeś mnie z tym teatrem, sam nie byłem już lata temu, ostatni raz, kiedy jeszcze mieszkałem w Warszawie; chodziłem do Teatru Ochota dwa czy trzy razy.
Od tamtego czasu tylko musicale, które uwielbiam!
Co byś polecił w teatrze? Jaka sztuka (z ostatnich 2 lat) naprawdę Ci się spodobała? W kinie nie ma absolutnie nic, zaintrygowałeś mnie z tym teatrem…
Marcin Mniej ostatnio opublikował…Czy istnieją filmy dla minimalistów? 3 troszkę inne filmy fabularne o tym, ile jest warte spokojne życie.
Na pewno „Taniec albatrosa” Teatru Współczesnego w Warszawie.
Grzegorz Deuter ostatnio opublikował…O witaminach – nie tylko dla zdrowia, ale także dla urody