Książka „Skutecznie wyleczyć choroby sercowo-naczyniowe” jest drugą częścią otwartego cyklu pozycji dotyczących zdrowia człowieka. Została napisana w 2022 roku przez prof. dra hab. nauk medycznych Andrzeja Frydrychowskiego oraz dra Michała Lange dziennikarza i publicystę. Choć profesor Frydrychowski jest wielkim filarem medycyny integracyjnej łączącej medycynę akademicką (opartą o koncerny farmaceutyczne) oraz medycynę naturalną znaną i rozwijaną od tysiącleci, to pomoc redakcyjna Michała Lange jest niezwykle ważna, aby ta książka była dobrze skonstruowana i zrozumiała dla przeciętnego czytelnika.
W książce można wydzielić kilka bloków i czytelnikowi polecam inną kolejność jej lektury. Po Słowie wstępnym i Przedmowie mamy ciekawy dialog – rozmowę przeprowadzoną między dwoma autorami. Te wstępne informacje ukazują skrótowo całe naukowe życie profesora Frydrychowskiego, który po 50 latach praktyki medycznej z czystym sumieniem mógł stwierdzić, że w ramach zwykłego dyplomu lekarza medycyny nie może za wiele zdziałać. Próby leczenia z większą skutecznością doprowadziły do ostrej krytyki jego działań przez izby lekarskie, w której zasiadają ludzie będący na pasku koncernów farmaceutycznych (którym to producentom drogich chemicznych medykamentów zależy na tym, aby ludzi leczyć, a nie wyleczyć). Dlatego tak doświadczony profesor nauk medycznych postanowił zrzec się posługiwania dyplomem lekarza i obecnie doradza ludziom w skuteczniejszy sposób. Pojawia się na licznych odczytach podczas konferencji z tematyki prozdrowotnej, pisze artykuły do czasopism oraz przygotowuje kolejne tomy książek o skutecznych podejściach do wyleczenia ludzi.
Po tych wprowadzających treściach zalecałbym przeskoczyć do końcowych stron książki, gdzie umieszczono zestaw felietonów napisanych przez profesora Frydrychowskiego. Dowiemy się z nich więcej o chorobach przewlekłych, micie cholesterolowym i uniwersalności stosowania takich substancji jak witamina C, MSM czy DMSO.
Dopiero potem warto wgryźć się w sedno tej książki, jakimi są rozdziały dotyczące chorób sercowo-naczyniowych zarówno w ujęciu fazy ostrej jak i przewlekłej (zawały, miażdżyca, nadciśnienie, udary itp.). Jest tu cała masa rzetelnych informacji opartych na badaniach naukowych. Profesor poddaje krytyce współczesne metody (procedury medyczne o niskiej skuteczności działania). Jednocześnie podaje rozwiązania oparte o zastosowanie prostych, tanich substancji, które cechując się niskim ryzykiem skutków ubocznych, mogą prowadzić do skutecznego wyleczenia wielu chorób, zwłaszcza tych przewlekłych, z którymi zmagają się miliony pacjentów na świecie.
Ponadto w książce znajdziemy specjalne rozdziały o akupunkturze, ziołach czy też o wlewach dożylnych z prostych substancji, których jak ognia unikają zwykli lekarze (bo nikt ich nie nauczył, że to może być niezwykle skuteczne).
To jedna z wartościowszych pozycji (obok takich książek jak seria „Ukryte terapie”), które warto polecić osobom o szerokich horyzontach, chcących samodzielnie zadbać o zdrowie. Z pewnością warte uwagi będą też kolejne tomy, w tym książka dotycząca chorób nowotworowych (opis wkrótce).