Zioła przeciwwirusowe – Stephen Harrod Buhner

Zioła przeciwwirusowe - Stephen Harrod BuhnerZioła przeciwwirusowe” to druga książka obok opisanej wcześniej pozycji „Antybiotyki ziołowe, której autorem jest Stephen Harrod Buhner. Podtytuł opisywanej tu książki brzmi: „Naturalna alternatywa dla leczenia lekoopornych wirusów”. Wydano ją w Polsce w dopiero po 6 latach od pierwotnej publikacji (2013), ale trafiła w punkt czyli w okres pandemii koronawirusa. I tu ciekawostka na stronie 71: ziołowa procedura przeciwko SARS (podobnie jest przy opisie grypy i wielu innych wirusach powszechnie występujących u ludzi).

Niestety cena nie należy do najniższych (sprawdź w porównywarce cen), ale wynika to między innymi z faktu solidnych rozmiarów tej książki (ponad 470 stron formatu większego od wielu typowych poradników). Skusiłem się na jej zakup podczas promocyjnej polskiego akcji łącznej sprzedaży dwóch książek tego autora i nie żałuję.

Z książki dowiemy się, czym w istocie są wirusy – wprowadzenie jest napisane bardzo przystępnym językiem, późniejsze rozdziały miejscami mają już dużo bardziej naukowy, medyczny wydźwięk.

Chemicznych leków na wirusy mamy niewiele, a ich skutki uboczne też bywają problemem. I tu z pomocą przychodzi nam sama natura w postaci prawie niezliczonej liczby roślin, które przyjęło się określać mianem ziół, choć w wielu przypadkach nazywa się je chwastami, roślinami pasożytniczymi… A niesłusznie. Natura wie, co dobre i zwierzęta we właściwym momencie z tych ziół korzystają, podobnie było z ludźmi do momentu, kiedy to międzynarodowy przemysł farmaceutyczny postanowił zwalczać ziołolecznictwo.

Firmy farmaceutyczne czasem zerkają do takich roślin, próbując wydobyć z nich jakąś konkretną substancję, którą po testach mogą uznać za pomocną w leczeniu danego schorzenia. I w tej książce przytaczane są opisy wielu takich badań na wyizolowanych substancjach. Zazwyczaj jednak całe zioło wygrywa, mając do dyspozycji wiele prozdrowotnych składników w konkurencji z pojedynczą nawet naturalną substancją. Takie złożone działanie nazywamy synergią wielu związków roślinnych.

Książka jest zatem ciekawym podręcznikiem pokazującym nie tylko z jakich roślin korzystać, ale jak je najefektywniej przygotować do spożycia (czy użytku zewnętrznego). A wszystko to poparte przytaczanymi stosunkowo aktualnymi badaniami naukowców. Nie jest więc to tylko zbiór starych przepisów babcinych, na jakie często można trafić w wielu książkach, których autorzy jedynie powielają (bez sprawdzania) jakąś wiedzę z wcześniejszych starych źródeł.

Dwa największe rozdziały to bardzo szeroki opis każdego z wielu przeciwwirusowych ziół z osobna, w tym ziół służących do wzmacniania układu odpornościowego. Prócz ziół pojawia się sugestia stosowania także innych składników, które mogą wspierać organizm w przywracaniu zdrowia w trakcie infekcji wirusowych (lub im zapobiegać).

Sam wykaz literatury to ponad 50 stron wydrukowany niezwykle drobną czcionką, przydatny jest też indeks, gdzie niejako na skróty można dotrzeć do najważniejszych interesujących nas choćby nazw wirusów, z którymi być może przyjdzie nam się kiedyś zmierzyć.

Dodatkową wartością (zachęcającą do pozyskania wiedzy zawartej w tej książce) jest niejako powiązany z tą pozycją literatury polski sklep oferujący najważniejsze z opisanych w książce zioła w postaci suszu oraz gotowych nalewek w znośnych cenach. Więcej o nalewkach tego typu i suplementach wspierających kurację przy infekcjach wirusowych w tym wpisie.

Facebooktwitter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.