Niezły Kanał – to były czasy inteligentnego żartu

Dziś sporo ciekawostek z zamierzchłej (z punktu widzenia młodzieży) przeszłości, a wszystko za sprawą niespodzianki, jaką sprawiła mi niedawno TVP Rozrywka, emitując w swoim nocnym paśmie program „Kanał” z 1986 roku. Musiałem czekać aż 28 lat, aby ponownie obejrzeć ten momentami szalony (jak na tamte czasy) program rozrywkowy przygotowany między innymi przez Wojciecha Manna i Krzysztofa Maternę.

To audycja jeszcze sprzed czasów bardziej znanych dzięki Siostrze Irenie (granej przez Maternę) w cyklicznym programie „Za chwilę dalszy ciąg programu”, który kilkukrotnie był już w ostatnich latach powtarzany na TVP Kultura i Comedy Central.

Przypomnę wszystkim tamten czas – końcówka epoki polskiego socjalizmu, czy jak kto woli Polski Ludowej (tego typu obrazki można sobie przywołać z serialu „07 zgłoś się”), telewizja wyłącznie państwowa nadająca jedynie 2 kanały i żadnej prywatnej stacji.

Program przygotowany został przez różnych ludzi, ale trzon tworzyli Wojciech Mann i Alicja Resich-Modlińska (tak! kiedyś bardzo zabawne rzeczy potrafiła grywać), czyli współtwórcy radiowej audycji pełnej zabawnych scenek i opowieści (nadawanej co miesiąc w Trójce) „Nie tylko dla orłów”, gdzie pośród oparów absurdu i inteligentnego żartu natknąć się można było na stałe cykle takie jak „Spostrzeżenia pana Henia”, „Odcinek dla świnek” i wiele innych, a wśród nich parodia teleturnieju Wielka Gra pod tytułem „Elka gra”, w którym tytułową Elkę odgrywała Monika Olejnik – tak, tak, ta sama uznana dziś dziennikarka TVN24. O tej audycji mało kto już dziś pamięta, bo to były czasy, gdzie nikt nie patrzył na wyniki oglądalności (a raczej słuchalności), program nadawano raz (w sobotnie wieczory) i tyle, nie było okazji na wielokrotne powtórki, jak to dziś bywa przy okazji emitowania każdego polskiego serialu w wielu kanałach TVP.

Tym bardziej trudno znaleźć kogoś, kto widział i pamięta wspominany dziś program telewizyjnej Dwójki „Kanał”. A w tej audycji mogę polecić (od czasu do czasu TVP Rozrywka powtarza te same programy, to może ktoś trafi) takie perełki, jak przygotowanie budyniu wołowego po francusku przez Alicję Resich-Modlińską (w stroju wieczorowym przy garach w kuchni), czy też losowanie gry liczbowej przez nią prowadzone (parodia sztywno wyglądających w tamtych czasach losowań Lotto), gdzie przedstawiała komisję kontroli gier i zakładów, patrz foto poniżej (niestety kiepska jakość, ale i tak wszystko widoczne: wśród Komisji Kontroli Gier i Zakładów, którą zawsze przedstawiano przed losowaniem, w tej parodii dla żartu pani w środku występuje nago, a pani po prawej, to manekin, któremu podczas ukłonienia się widzom odpada głowa).

Losowanie lotto Kanal - Wojciech Mann w TVPZ innych wartych obejrzenia fragmentów można polecić prawdziwy wywiad (i to nie robiony dla żartów!) z przedstawicielami banku (w tamtych czasach wywiady były zawsze wykonywane na podstawie przedyskutowanych wcześniej pytań, wyglądały dużo mniej spontanicznie od współczesnych – patrz choćby programy Kuby Wojewódzkiego), gdzie opowiadano, jak to na całym świecie używa się kart kredytowych (w Polsce jeszcze przez wiele lat po emisji programu nie można było ich uświadczyć, tak jak i bankomatów), a nawet o tym, jak próbują odtworzyć zniszczone przez Polaków banknoty – tu pani opowiedziała autentyczne zdarzenie, jak to koza zjadła 40 000 zł i przysłali im do banku zawartość treści pokarmowej tego biednego zwierzaka…

To były czasy – lepsze, gorsze? Na pewno inne od współczesnego pędzącego na oślep świata, jak i z bardziej inteligentnym żartem.

Facebooktwitter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.