Cudze chwalicie, swego nie znacie – podróże te duże i te małe

Jezioro Miedwie - MorzyczynZdarza się, że nawet w tym zabieganym świecie znajdziemy (i powinniśmy!) czas wolny. Warto go wykorzystać nie tylko do zrealizowania wszelkich zaległości, lecz na odpoczynek. Może być to aktywna (wycieczka rowerowa) lub zupełnie luźna forma odpoczynku, np. na ławce w parku (nawet w tak nietypowym, jakim jest wyjątkowy cmentarz w Szczecinie, gdzie wśród szumu fontanny i różnorodnych drzew można przysiąść z książką na ławce, ogrzewając się w wiosennym słońcu, a do tego spotkać kąpiące się dzikie kaczki – patrz zdjęcie poniżej).

Aleja zasłużonych - Cmentarz w SzczecinieJeśli czasu mamy dostatecznie dużo (np. urlop, a nie tylko kilka godzin na lekturę książki), to często wybieramy zagraniczną podróż – taką jak choćby opisana przeze mnie w kilku częściach wyprawa do Włoch. Owszem, pięknie było, ale jak to mówią, cudze chwalicie, a swego nie znacie. Warto zastanowić się nad bliższymi i dalszymi wyprawami po kraju, dzieląc je na te kilkudniowe jak i jednodniowe. I w tym drugim przypadku często w bliższej jak i nieco dalszej okolicy da się znaleźć coś wyjątkowego do zwiedzania czy tylko spacerów, plażowania. Najlepszy okres to np. długie weekendy, podczas jednego z nich odwiedziłem kiedyś np. Kłomino, miasto widmo w zachodniej Polsce.

W tym roku pierwsza część wiosny nie rozpieszczała pogodą i na majowy długi weekend trudno było zaplanować jakąś dalszą wyprawę w obawie o deszcze. Jednak umiarkowanie pogoda dopisała i nie zmokliśmy, wybierając się ze znajomymi do pobliskiej (względem mojego miejsca zamieszkania, jakim jest Szczecin) miejscowości Morzyczyn nad jeziorem Miedwie (zaledwie 29 km od mojego domu). To piąte w Polsce jezioro pod względem powierzchni.

To nie jest jakaś wybitnie turystyczna lokalizacja pokroju Międzyzdrojów, ale ma też swój urok – może właśnie ze względu na umiarkowaną popularność. Formalnie to wieś wypoczynkowa i jak na wioskę, która ma własną promenadę, plażę, a nawet nieduży amfiteatr to jest rewelacja 🙂

Jezioro Miedwie - MorzyczynJezioro Miedwie w tej przybrzeżnej okolicy jest płytkie na dość sporym dystansie od brzegu, dlatego nie powinny dziwić wolno stojące (na kotwicy) łódki, które nie potrzebują przystani – można do nich o własnych nogach dojść, brodząc w niezwykle (jak na polskie warunki) czystej wodzie:

Jezioro Miedwie - MorzyczynAkurat pogoda nie była przesadnie słoneczna, dlatego niektóre fotki tak ładnie się nie prezentują, jak w rzeczywistości wszystko może wyglądać. Sama piaszczysta darmowa plaża jest nieduża, a zaczyna ją całkiem spore molo, z którego zrobiłem fotkę umieszczoną na początku dzisiejszego wpisu.

Jest też gdzie pospacerować wzdłuż brzegu, napotykając oprócz wspomnianego wcześniej amfiteatru także liczne (choć nie tak okazałe jak główne molo) punkty obserwacyjne lekko wysunięte wgłąb Miedwia. Po drodze spotkamy też kilka niedrogich knajpek, budkę z lodami i goframi i tym podobne atrakcje (hot-dogi, kolby kukurydzy itp.), których liczba latem zapewne jeszcze wzrasta. A tuż obok tych punktów gastronomicznych na brzegu natknąć się można np. na dzikie kaczki:

Jezioro Miedwie - MorzyczynZatem dla każdego coś fajnego nad Jeziorem Miedwie się znajdzie: słoneczna plaża, cień, ulubione wakacyjne przekąski, miejsca spacerowe. I to niedaleko od miejsca zamieszkania, miejskiej dżungli. Każdy powinien poszukać takich perełek wokół własnych miejscowości 🙂

Facebooktwitter

27 komentarzy

  1. Daria 19 czerwca 2017 Odpowiedz
    • ising 29 marca 2020 Odpowiedz
  2. Monika 19 czerwca 2017 Odpowiedz
  3. Smiley Project 19 czerwca 2017 Odpowiedz
    • LIK CZARTER 15 października 2019 Odpowiedz
  4. Patrycja Czubak 21 czerwca 2017 Odpowiedz
  5. Kasia 21 czerwca 2017 Odpowiedz
  6. Edyta Jabłońska 21 czerwca 2017 Odpowiedz
  7. Karolina 26 czerwca 2017 Odpowiedz
  8. pani Mondro 26 czerwca 2017 Odpowiedz
  9. Marlena 26 czerwca 2017 Odpowiedz
  10. Paula 26 czerwca 2017 Odpowiedz
  11. Marek 27 czerwca 2017 Odpowiedz
  12. Aga 1 lipca 2017 Odpowiedz
  13. Spojleraczka 2 lipca 2017 Odpowiedz
  14. Malwina 17 lipca 2017 Odpowiedz
  15. Kefir 19 lipca 2017 Odpowiedz
  16. Zwykła Matka 21 lipca 2017 Odpowiedz
  17. Gabriela 22 lipca 2017 Odpowiedz
  18. Lik-czarter 10 maja 2020 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.