Jeśli szukasz atrakcyjnego prezentu, np. urodzinowego, a obdarowanym ma być ktoś po czterdziestce, to wybadaj tę osobę na okoliczność tego, co słuchała we wczesnej młodości. Może się bowiem okazać, że wydana w październiku 2014 roku składanka z okazji trzydziestolecia powstania zespołu Modern Talking będzie idealnym pomysłem na taki prezent (o samej składance napiszę więcej na pod koniec). Ten zespół to ikona muzyki rozrywkowej lat osiemdziesiątych, mają na koncie 160 mln sprzedanych płyt!
Ta wiedza, którą tu zamieszczam, może się przydać nawet tym młodym ludziom, którzy nie gustują w tego typu muzyce (jest to bowiem jedna z możliwości zaplusowania w rozmowach z osobami o jedno pokolenie starszymi, którzy są już dziś np. biznesmenami, menedżerami).
A wszystko zaczęło się od wydania 28.10.1984 roku singla „You’re My Heart, You’re My Soul”, który przez pierwsze kilka miesięcy wcale nie odnosił spektakularnych sukcesów. Utwór został nagrany przez dwóch muzyków z Niemiec: długowłosego przystojniaka Thomasa Andersa (który wcześniej nagrywał piosenki tylko po niemiecku, co nie przynosi popularności poza granicami tego kraju) oraz blondwłosego kompozytora tej piosenki Dietera Bohlena (znanego wcześniej między innymi pod pseudonimem Steve Benson).
Dopiero w 1985 roku tak naprawdę piosenka zdobyła ogromną popularność, co zaowocowało powstaniem pierwszej płyty grupy Modern Talking pod tytułem „The 1st Album”. W tym samym roku zdążyli wydać też drugi album zawierający do dziś bardzo znaną piosenkę „Cheri Cheri Lady”. Kariera zespołu nabrała ogromnego rozpędu i to nie tylko w Niemczech, ale i w całej Europie, gdzie zachwycano się ich nagraniami dyskotekowymi, piękny wokal Thomasa Andersa i wyjątkowe chórki w refrenach, to były klucze do sukcesu, choć o jednym dość skrywanym elemencie układanki mało się mówiło. To sposób aranżacji utworów, w której pomagał Luiz Rodriguez, a któremu zadedykowano piosenkę otwierającą trzeci album (wydany w 1986 roku) pt. „Brother Louie”. To był szczyt sławy zespołu, w tym samym roku Dieter Bohlen wypromował też nową gwiazdę C.C. Catch, która wydała w tamtym pamiętnym roku dwie pierwsze płyty i stała się żeńską wersją Modern Talking (prezentowała bardzo zbliżony muzycznie styl).
Niestety już wówczas zaczęły się zgrzyty między oboma panami, którzy nigdy nie byli przyjaciółmi, ot po prostu stworzyli świetny produkt muzyczny, który dobrze trafił w swój czas. Pierwsza żona Thomasa chciała mieć większy udział w zdobywaniu sławy (zaczęli z mężem koncertować we Wschodniej Europie już bez Dietera), a sam Bohlen zbytnio uwierzył w swe siły producenta i kompozytora. W drugiej połowie 1986 roku ukazała się czwarta płyta Modern Talking, która jako pierwsza w historii zespołu nie uzyskała w Niemczech statusu platynowej płyty. Umowa z firmą fonograficzną opiewała na wydanie jeszcze dwóch płyt i te powstały trochę na siłę w 1987 roku, następnie oficjalnie grupa się rozpadła. Jednocześnie obaj panowie rozpoczęli kariery solowe.
Jeszcze w 1987 roku Dieter Bohlen założył swój zespół Blue System, gdzie sam zatrudnił się w roli wokalisty (ciut modyfikowany głos w studio, co można porównać z niemodyfikowanymi piosenkami, nagrywanymi jeszcze przed Modern Talking, gdzie podpisywał się jako Steve Benson). Do 1997 roku Blue System wydał łącznie 13 albumów. W tym samym czasie Bohlen komponował piosenki dla wielu innych artystów, w tym dla C. C. Catch (do 1988 roku), Bonnie Tyler, Chrisa Normana, Nino de Angelo i wielu innych (w tym przygotował np. kilka piosenek dla różnych wykonawców występujących podczas Eurowizji – podczas jednego z dorocznych koncertów tego konkursu zaśpiewano aż dwie jego kompozycje, bo wykonawcy reprezentowali dwa różne kraje).
Z kolei Thomas Anders po rozpadzie zespołu pierwszy solowy album wydał dopiero w 1989 roku, ale łącznie z pięcioma kolejnymi płytami wydanymi do roku 1995 nie utrzymał już swojej popularności, ciągle więc na koncertach śpiewał głównie piosenki nagrane przez Modern Talking (i robi to po dziś dzień).
I tak nadszedł pamiętny rok 1998! Wszyscy byli tym faktem zszokowani (ze względu na wcześniejsze bardzo wyraźne medialnie konflikty obu muzyków), ale stało się – Modern Talking został reaktywowany i pojawił się nowy album z najbardziej znanymi utworami w nowych wersjach (w teledyskach dodatkowo pojawiał się raper, co miało unowocześnić styl zespołu) i kilkoma nowymi piosenkami.
Od reaktywacji do roku 2003 powstało łącznie 6 albumów, lecz Bohlen postanowił zakończyć współpracę, sam czuł się już dość staro i nie chciał jeździć w trasy koncertowe, a przy tym zaczął zdobywać sławę na innym polu. Został jurorem w niemieckiej edycji Idola (jest nim do dziś) i zaczął komponować piosenki dla uczestników i laureatów – w początkowej fazie programu (I edycja) odnósł największy sukces życiowy, gdyż skomponowany przez niego singiel „We Have A Dream” rozszedł się w ponadmilionowym nakładzie – był to singiel roku 2003 w Niemczech, a sam Bohlen uznany został za kompozytora roku. W 2006 roku powstał o nim nawet pełnometrażowy film animowany, a przy tej okazji wydany został jedyny solowy album Dietera Bohlena pod tym właśnie pseudonimem, obecnie już nie koncertuje, choć nadal jest jednym z najważniejszych kompozytorów Niemiec, w latach 2010-2013 tworzył nagrania dla Andrei Berg (niestety piosenki śpiewane po niemiecku – a jak już wspominałem, za tym językiem w piosenkach nie przepadają inne narody).
A co z Thomasem Andersem? Przez ostatnie 11 lat po drugim rozpadzie Modern Talking wydał 4 solowe płyty, pierwszą z rozpędu jeszcze w 2004 roku na fali popularności drugiej odsłony Modern Talking, potem była też płyta z balladami (covery znanych piosenek), przy czym część z nich nagrywana była w Polsce. Był też album dość niszowy z piosenkami świątecznymi oraz jedna bardzo udana płyta wydana na rynku postradzieckim, gdzie Thomas cieszy się niegasnącą sławą. W międzyczasie nagrał piosenkę w duecie z Sandrą, inną gwiazdą znaną na europejskim rynku lat osiemdziesiątych, ponadto wydana została też w 2011 roku płyta, która powstała w ramach nowego projektu Anders and Fahrenkrog (duet stylizowany na Modern Talking). Thomas co roku pojawia się na kilku koncertach w Polsce z zespołem Modern Talking Band, grając utwory MT oraz te z płyt solowych.
Tak wygląda w skrócie historia karier obu panów. Pierwsza przerwa trwała 11 lat, druga również 11 lat do momentu trzydziestej rocznicy wydania pierwszego singla, jednak decyzja o kolejnej reaktywacji nie zapadła, a z okazji trzydziestolecia istnienia zespołu zdecydowano się tylko wydać podwójny album składankowy (oraz potrójny zestaw DVD z teledyskami i innymi materiałami wideo, który w Polsce pojawił się z półrocznym opóźnieniem), na którym umieszczono wszystkie single zespołu w kolejności odwrotnej do ich pojawiania się (pierwszy krążek). Na drugim krążku pojawiło się (podobnie jak w 1998 roku) kilka utworów w nowych aranżacjach, które brzmią rewelacyjnie i do tego jakby współcześnie! I to z tego powodu kolekcja ta warta jest zakupu zarówno przez wiernych fanów zespołu, jak i tych, którzy tylko w latach osiemdziesiątych byli nim zafascynowani. Stąd moja sugestia, że to dobry pomysł na prezent i co ważne: nikt nie musiał sponsorować tego tekstu, bo sam byłem fanem zespołu i mógłbym jeszcze kilkakrotnie dłuższy tekst o nich napisać, ale nie mam zamiaru zbytnio zanudzać moich czytelników. Sprawdź w porównywarce najniższą cenę.

