Krótko o Planecie Singli 3 – jest inna!

Planeta singli 3Foto: youtube.com (kadr z filmu)

Trzecia odsłona „Planety Singli” miała miejsce w zaledwie 3 miesiące po premierze drugiej części (spieszyli się, aby trafić w okres Walentynek, podobnie jak przy pierwszej części). To dość zaskakujący krok producentów, ale zapewne liczyli na podwójny sukces (i chyba się nie zawiedli) przy minimalizacji kosztów, bo zapewne kręcono obie części z biegu, może nawet jako jedną produkcję, tylko w innej scenerii.

Kończąca trylogię „Planeta singli 3” to etap przygotowań głównych bohaterów do ślubu i mającej się odbyć w rodzinnym gronie uroczystości weselnej. Co ważne – trzecia część jest inna od dwóch poprzednich, gdzie dominowały wielkomiejskie, multimedialne klimaty wielkiej Warszawy. A tym razem akcję przeniesiono w malownicze wiejskie obszary, gdzie nawet trudno o zasięg bezprzewodowego internetu. Już samo to odróżnia tę komedię od dwóch poprzednich części.

Ale to jeszcze nie wszystko, tym razem nie mamy do czynienia z przesłodzoną komedią, lecz z komedią mocno przeplataną rozterkami bohaterów, pokazaniem prawdziwszej strony życia… Mówiąc w skrócie komedia z dość refleksyjnym wydźwiękiem.

Mimo to powodów do śmiechu jest sporo (np. zabawna spowiedź Tomka granego przez Macieja Stuhra). Obok podciągającej poziom komediowy poprzednich części udanej roli Karolaka (i tym razem nie zawiódł), w tej odsłonie pojawia się druga zabawna postać – żona brata Tomka, którą zagrała Anna Smołowik.

A skoro już o rodzinie Tomka, którą poznajemy dopiero w części trzeciej, to postanowiono ją solidnie obsadzić aktorsko. I tak kolejno mama: Maria Pakulnis, ojciec: Bogusław Linda, brat: Borys Szyc.

Zarówno wieczór panieński jak i samo wesele z pewnością należały do wyjątkowych – ten scenariusz zaskoczy chyba każdego. O zapowiedzi części czwartej nie ma mowy, ale w świecie komercji nie można być niczego pewnym 🙂

W ciągu pierwszych 10 dni (w tym 2 weekendy i wypadające pomiędzy nimi Walentynki) film zobaczyło 989 201 widzów, to mniej niż w porównywalnym czasie w przypadku komedii „Miszmasz czyli Kogel Mogel 3”.

I już tradycyjnie na zakończenie zwiastun filmu (wybrano głównie te zabawne fragmenty filmu, tym większe może być zaskoczenie w kinie co do pojawienia się refleksyjnego zabarwienia całości tej polskiej produkcji):

Facebooktwitter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *