Nie da się ukryć, że Remigiusz Mróz jest bardzo popularnym w Polsce pisarzem, a w dodatku niesamowicie wręcz płodnym. Pisze i wydaje kolejne powieści w tempie niemal ekspresowym, maszynowym, taśmowym, co samo w sobie jest po prostu niespotykane, ale w tym przemysłowym pisaniu jest całkiem sprawny. Dziś przyjrzymy się jednej z jego bohaterek, którą wykreował na kartach swoich powieści: Joannie Chyłce.
Prawniczy świat
Joanna Chyłka zajmuje się prawem karnym i jest świetną prawniczką, która często bywa opryskliwa, arogancka, bezczelna, ale niesamowicie skuteczna. Nie ma sensu streszczanie akcji wszystkich powieści, w których pojawia się Chyłka, lepiej przyjrzeć się bliżej samej bohaterce, a dokładniej: konstrukcji jej postaci.
Joanna Chyłka jest bez wątpienia niezwykłą kobietą: jest utalentowana, skuteczna, ale również zraniona i nieszczęśliwa, dlatego powieści z jej udziałem należałoby traktować raczej jako portret kobiety wykonany przez Remigiusza Mroza niż jako powieść o prawnikach pełnej gwałtownych zwrotów akcji.
Chyłka znajduje się w męskim świecie, nie ma co do tego wątpliwości, męskim, często szowinistycznym i nieprzychylnym kobietom. Główna bohaterka zakłada maskę silnej kobiety i silną kobietą bardzo często jest, zwłaszcza w sądzie, gdzie łamie swoich przeciwników w niespotykany sposób, jednak sama ze sobą ma ogromne problemy. Jest alkoholiczką i w alkohol ucieka od przerażającej samotności, która często łapie ją, gdy samotna przebywa w swoim mieszkaniu na ulicy Argentyńskiej.
I o tym są powieści Kasacja, Zaginięcie i pozostałe tomy serii: o Joannie Chyłce, o jej walce z otaczającym ją światem, ale przede wszystkim o walce Joanny Chyłki z samą sobą i swoimi demonami. Jest ona głęboko zranioną osobą, która nakłada bardzo często maskę niemożliwej do wzruszenia, silnej i nieczułej kobiety.
Czy to feminizm?
Ciężko powiedzieć, że powieści Mroza o Joannie Chyłce są feministyczne. Mają niekiedy takie akcenty, ale są to powieści typowo rozrywkowe i tak chyba należałoby je postrzegać, gdyż samych motywów feministycznych nie jest zbyt dużo. Trzeba jednak przyznać, że Remigiusz Mróz stworzył jednak powieść z niezwykle silną i charyzmatyczną bohaterką i w jej portretowaniu poradził sobie bardzo dobrze.
Jeśli więc lubisz literaturę popularną, w której główną rolę odgrywa świadoma siebie, siebie pewna, skuteczna, ale pełna cieni kobieta, przeczytaj wszystkie powieści z Joanną Chyłką w roli głównej, a nie będziesz zawiedziony/zawiedziona. To przyjemna lektura na wiele, wiele godzin!


Postacie Mroza w ogóle są rysowane z rozmachem 🙂 każdy jest JAKIŚ: czy to Chyłka, Zordon, Kormak, Pader, Frost czy Hauer. To nie są postacie szare i nijakie. A do tego ten dowcip 🙂 uwielbiam grę słów, więc czekam z niecierpliwością na kolejną część przygód „Zarazy” 🙂 No a znając tempo autora, nie sądzę żebym musiała czekać przesadnie długo.
Znam tego autora ale jeszcze żadnej książki jego nie przeczytałam.
W tym roku dla własnego rozwoju postanowiłem więcej czytać i to jest – próbowałem Mroza, i bardzo dobrze się czyta. Idealna rozrywka na obecne czasy – bardzo polubiłem Chyłkę!
Blog Ozonee ostatnio opublikował…6 wygodnych ubrań nie tylko „po domu” dla kobiet
O tak! Remigiusz Mróz – kto nie zna koniecznie musi zacząć czytać książki tego autora. Serial Chyłka mi nie przypadł – ale książki zdecydowanie!
Aneta Boritzka ostatnio opublikował…Blogi, które warto czytać! Najlepsza 18-stka!
Przyznam, że zaczęłam od serialu, który nawet nawet mnie wciągnął. Są seriale „do kotleta”, takie które są wystarczająco dobre, by posuwać akcję przy posiłku, ale jak mam usiąść i oglądać coś poświęcając swoje 100% to wybiorę coś innego. i tak było z produkcją TVN, ale…Moja koleżanka poleciła mi książki i to był strzał w 10! Nie lubię powieści, w których od początku bohater jest prostolinijnie narysowany, za łatwo się przychodzi się z nim/nią utożsamiać, a potem klasyczne przemienienie bohatera. Chyłka jest postacią, z którą bym się w życiu nie zaprzyjaźniła, ale po pierwszej książce sięgam po kolejną
Beata ostatnio opublikował…Fit metamorfoza, gdy masz 50+lat i trzy porody za sobą?